10 książek z wątkiem romantycznym, które warto przeczytać

Dawno nie robiłam postów, w których polecam coś Wam, ponieważ mi się spodobało albo jest ku temu jakaś okazja. Już za dwa dni walentynki, a ja mam dla Was dzisiaj propozycję 10 książek, które mnie zachwyciły jeśli chodzi o wątek romantyczny. Jakie są Wasze typy?

1. Kasie West jako ulubiona autorka blogerek
Wiem, powinnam podawać Wam tytuły, ale mam mały problem z tą autorką. Każda jej powieść mi się podobała i niestety, nie widzę innej możliwości by nie podać tych trzech tytułów. Lekkie i przyjemne opowieści.


2. Książki autorki Lisy de Jong to wyciskacz łez
To druga autorka, która zasługuje na to by wszystkie jej książki zostały wspomniane w tym zestawieniu. Nie potrafię zdecydować się, która bardziej jest romantyczna, ponieważ każda czymś mnie ujęła, a te miłosne zawirowania? Niesamowite.


3. Colleen Hoover odkryta na nowo
Pierwszą powieścią tej autorki było Hopeless i przyznaję książka cudowna. Jednak nie podam jej tutaj, ponieważ ostatnio odkryłam tę autorkę na nowo dzięki powieści November 9 i to właśnie ta książka stała się moją ulubioną i strąciła Sky i Holdera na drugie miejsce.


4. Dimily jako przykład miłości z pozoru niemożliwej
Z tą serią miałam malutki problem. Po wybuchowej pierwszej części i drugiej umiarkowanej, trzecia dosłownie wcale mnie nie zachwyciła. Przyznaję pomysł na fabułę ciekawy, dość kontrowersyjny. Dlatego te książki znalazły się i w moim zestawieniu.


5. Brittainy C. Cherry i jej powieści to czysta magia
Są różne opinie na temat tej autorki i powieści, ale ja jak dotąd nie zawiodłam się na żadnej z powieści tej pani i z niecierpliwością czekam aż dotrze do mnie drugi tom serii Elements.


6. Podwieczność czyli mityczna miłość
W tej serii jestem za-ko-cha-na. Wszystko mi się podoba w tej serii. Wątek, miłość, oddane, przyjaźń i zdrada. Wydaję się, że nie ma tam wątku romantycznego, ale to tylko pozory. Ta seria potrafi namieszać w głowie.


7. Bez słów, bo czasem liczą się gesty
Ta książka to majstersztyk. Była cudowna i urocza, nie można się od niej oderwać i czyta się ją z zapartym tchem. To moja ulubiona powieść pani Sheridan. Polecam ją każdemu, bo miłość w tej książce narodziła się naprawdę w bólu i wielkim zrozumieniu.


8. Baśniowa miłość
Kolejnym przykładem, przewidywalnego, bo przewidywalnego wątku jest seria Rywalek autorstwa Kiery Cass. Każda dziewczyna nie raz marzyła o prawdziwej miłości wprost z baśni, a główna bohaterka Ami tego doświadczyła.


9. K.A. Tucker i powieści wyjęte z życia
Czuję, że się powtórzę tak jak to było w przypadku Lisy de Jong czy Brittainy C. Cherry. Jeśli szukacie skomplikowanych opowieści o miłości, to warto sięgnąć po propozycję od tej autorki.


10. Kochaj siebie
Ostatnią propozycją są książki, które dla mnie są bardzo ważne. Dziennik i poradnik mówiący o sile i miłości do samego siebie. Akceptacji swoich wad. Bo TY JESTEŚ PIERWSZY. Nikt inny.

8 komentarzy

  1. Zapewne do tej listy dorzuciłabym książki Amy Harmon. "Making faces" mnie zachwyciło - zresztą "Prawo Mojżesza" oraz "Pieśń Dawida" również ❤ Natomiast z tych wymienionych przez Ciebie uwielbiam "Bez słów", "Powietrze, którym oddycha", "Kiedy pada deszcz" i "November 9" :)
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam i czytałam kilka książek z Twojej listy. Zgadzam się co do November 9. Wprawdzie Hopeless jeszcze nie jest za mną, jak na razie November najlepsze spośród dzieł Hoover.
    Zapraszam na nowy post :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kila książek z Twojej listy czytałam, tych co nie to mam w planach ^^

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajne zestawienie. Co do serii Dimily to mam podobne odczucia. Pierwsza część naprawdę mi się podobała, a kolejne mnie rozczarowały. Muszę przyznać, że o serii Everneath słyszę po raz pierwszy, dlatego z chęcią się jej przyjrzę. Z kolei Colleen Hoover znowu Cię zaskoczy. Własnie planuje wydanie książki Without Merit, która ma nawiązywać klimatem do Hopeless. Więcej info na ten temat znajdziesz Tutaj:)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Moją ulubioną serią z wątkiem o miłości jest ta o Ani z Zielonego Wzgórza <3 Od samego początku kibicowałam Ani i Gilbertowi <3
    Pozdrawiam! Dolina Książek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, "Ania" to właściwie jedna z pierwszych książek Young/New Adult. Jeszcze wtedy takich kategorii nikt nie nadawał. Ale "Ania" jest bezbłędna, to fakt.

      Usuń