#580 - Obiecana niespodzianka w środku lasu

Dwa tygodnie temu obiecałam, że podzielę się z Wami niespodzianką, którą odkryłam na końcu audiobooka Dożywocia. Okazało się, że podobnie jak książkowe wznowienie debiutu Marty Kisiel, audiobook został uzupełniony o opowiadanie Szaławiła. Króciutka historia stanowi tom 2.5 serii.
 
Opowiadanie wprowadza nowych bohaterów. Przyznam się Wam, że oszukałam przeznaczenie - Odę oraz Bazyla poznałam w książce Małe Licho i lato z diabłem (Książka Roku 2020 w Plebiscycie Lubimy Czytać!), ale chronologicznie po raz pierwszy pojawili się w opowiadaniu Szaławiła. Kim jest tytułowa szaławiła? Według Słownika Języka Polskiego to osoba lekkomyślna, oddająca się zabawom, lekkoduch. Jednak tytułowa bohaterka Oda jest lekarzem. Co prawda nie może usiedzieć na miejscu i nie chce założyć rodziny, co w oczach bliskich czyni ją lekkoduchem. Po śmierci matki decyduje się opuścić miasto i wyprowadzić się na polanę w leśnej głuszy. Znajduje tam jedynie chaszcze oraz fundamenty ze śladami pożaru. Ale ma plan! Tylko chyba nie uwzględniał on czorta Bazyla, Rocha, piwnic oraz paru niespodziewanych wydarzeń. 
 
Marta Kisiel
Szaławiła
Wydawnictwo Uroboros
Lektor Maciej Radel

Zaskoczył mnie zabieg dołożenia opowiadania do pierwszego tomu. Z mojego punktu widzenia, zostaliśmy z takim clifhangerem, że rozważam przeczytanie trzeciego tomu przed drugim, żeby dowiedzieć się co stanie się z Odą! :D Czuję, że to będzie bohaterka, z którą się polubię. Ostrzegam - można rozważyć zapoznanie się z Szaławiłą po drugim tomie, żeby nie cierpieć katuszy!

Mimo krótkiej formy, autorka nie zawiodła! Czytelnik otrzymuje silną bohaterkę z wyrazistym charakterem, idącą pod prąd. Mimo swojego samotniczego trybu życia Oda zjednuje sobie ludzi, na których może liczyć - chociażby pełną energii Agę czy sąsiada Rocha, oszczędnego w słowach lecz bogatego w tajemnice. Niesamowicie podobała mi się też relacja głównej bohaterki z siostrzenicą. Dziewczyny potrafią postawić się toksycznym przekonaniom wynikającym czy to z tradycji rodzinnych, czy z nadopiekuńczości. Oprócz świetnych odwzorowań zachowań ludzkich, które świadczą o niesamowitej empatii autorki, nie zabraknie zjawisk nadprzyrodzonych. Wyjaśniona zostanie również tajemnica lichotkowych piwnic, a Oda stanie się jeszcze bardziej fascynującą postacią. Jak dla mnie pomysł odświeżenia serii, za pomocą krótkiej nowelki zanurzonej w świecie znanym z poprzednich tomów, jest świetnym zabiegiem. 

Opowiadanie Szaławiła czyta niezastąpiony, niesamowity Maciej Radel - zachwyty nad aktorstwem znajdziecie w poprzedniej recenzji.

Jeszcze jedno - myślę, że polubicie Bazylka. Jeśli pokochaliście Konrada i Licho, to będące ich zwariowanymi przeciwieństwami Odę i Bazyla tym bardziej. Przynajmniej u mnie tak było! A może po prostu bliżej mi do konkretnej Ody niż romantycznego Konrada? Posłuchamy, zobaczymy! :D 

4 komentarzy

  1. Fajne są tego typu niespodzianki! Twórczość pani Marty Kisiel jeszcze przede mną. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się rozpocząć przygodę z jej utworami, bo czytałam naprawdę dużo pozytywnych opinii na ich temat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę powodzenia i ma nadzieję, że po przeczytaniu nadal pozostaną pozytywne :D

      Usuń
  2. Jakoś nie rzuciła mi się wcześniej w oczy ta książka. Możliwe, że dam jej szansę, ale raczej w dalszej przyszłości. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyżby kolejka książek do przeczytania magicznie się wydłużała? :D

      Usuń