#702 - Królowa pustki dzierżąca czarną różę [PRZEDPREMIEROWO]

Dzięki autorce po raz trzeci zajrzałam do pełnego emocji świata Aline! Przyznam się Wam, że miałam przygotowaną piękną, pastelową grafikę. Jednak im dłużej przyglądałam się jej barwom, tym bardziej utwierdzałam się w przekonaniu, że kolorystyka zupełnie nie oddaje klimatu książki... 

Powieść zabiera przecież Czytelnika w podróż na daleką, nieprzyjazną Północ. Według opracowań cywilizowanego świata – zacofaną, skażoną i praktycznie bezludną. Jakim więc cudem dzikusy wraz ze swoją królową są w stanie oprzeć się świetnie wyszkolonej armii? Jakim cudem kobieta stanęła na czele prowincji najbardziej konserwatywnego państwa na Kontynencie Zachodnim? Czy ruch Czarnej Róży zapoczątkowany przez Michaela przyniesie swoje owoce? Czy targany chęcią zemsty Ian odnajdzie ukojenie w podziemnych korytarzach? Czy o przyszłości całego kontynentu ma zdecydować jedna osoba, której postać jest mielona przez zębiska propagandy każdej ze stron konfliktu? Czy Aline udźwignie rolę, jaką narzucił jej świat? 
 
Joanna Lampka
Królowa dzikusów
Mistrz Gry #3
Wydawnictwo Alternatywne
 
Myślę, że zdjęcie (powstałe w nocy, notabene o północy) idealnie przekazuje, jakie emocje zostały we mnie po przeczytaniu książki. Piękno i legenda Aline zostały postawione w świetle reflektorów, jednocześnie próbując przetrwać w nieprzyjaznym, zimnym, ciemnym świecie. Wszystkie decyzje dziewczyny zaczynają kłaść się cieniem na życiu otaczających ją osób, a róża, która miała być ocaleniem, przynosi jedynie cierpienie. Ciemność podkreśla mistrzowsko zaplanowaną okładkę, z które wyziera niebezpieczeństwo, niepokój i determinacja.
 
Według mnie dokładnie te trzy cechy charakteryzują Aline z trzeciego tomu. Wzajemnie przeplatające się emocje targają również czytelnikiem, któremu serce łamie się  po wielokroć. Trzask mojego, po wydarzeniach 16 rozdziału, rozlegał się echem przez długie godziny. To już nie jest wesoła historyjka o letnim romansie, lecz ciemna, dojrzała opowieść o przetrwaniu, stracie i odnajdywaniu się na nowo. Chłonęłam ją całą sobą, zafascynowana i pełna podziwu dla ewolucji zarówno bohaterów, jak i warsztatu autorki. Z szeroko otwartymi oczami śledziłam zawiłości polityki, ludzkiej natury, taktyki wojennej, tradycji plemion północy. Autorka zdradziła również skąd zaczerpnął swoją nazwę cały cykl, a po jednej ze scen czuję, że w kolejnej części odkryjemy jeszcze niejedną tajemnicę dotyczącą gwiazd zaklętych w klejnoty.

Akcja, poziom budowania napięcia i emocjonalnego przywiązania do bohaterów jest na najwyższym poziomie. Podczas czytania Królowej dzikusów, nie raz miałam ochotę krzyknąć i powstrzymać bohaterów przed tym, co miało za chwilę nastąpić, wesprzeć w próbach dotarcia do siebie lub zdrowo trzepnąć po głowie za amoralne zachowanie. Zastanawiałam się, gdzie jest granica między emocjami i jak wiele człowiek jest w stanie położyć na szali, gdy ważą się jego losy. 

Możliwe, że odbiór treści niesamowicie wzmacnia obecna sytuacja za naszymi granicami, gdzie propaganda jest jednym z narzędzi walki, spisany początkowo na straty kraj zadaje agresorowi znaczące straty, a pomoc przychodzi z najmniej spodziewanej strony. Do tej pory się zastanawiam czy Joanna Lampka jest wieszczką, świetną obserwatorką czy udało się jej wyłuskać tę siłę, która pcha do rzeczy logicznie niemożliwych i pozwala narodzić się cudom.

Nie znajduję minusów w tej książce. To absolutnie najlepsza część opowieści o Aline. Jeśli kolejny tom będzie jeszcze lepszy (a po zakończeniu wnoszę, że akcja ruszy od początku z kopyta), to znów będę musiała przygotować melisę, chusteczki i przynajmniej tonę czekolady. Czytajcie, nadrabiajcie i wypatrujcie razem ze mną czwartego tomu!

10 komentarzy

  1. Miło można spędzić czas z tą lekturą i czekam na jej pojawienie się w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki, żeby pojawiła się jak najszybciej! <3

      Usuń
  2. Jakie to jest znaczące jak odbieramy powieść w zależności od tego na jakim etapie życia się znajdujemy albo jaka rzeczywistości nas otacza, jak odnośniki fikcję literacką do tego co wokół nas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, nie spodziewałam się, że może to mieć aż tak ogromne znaczenie!

      Usuń
  3. Bardzo, bardzo ciekawi mnie ten cykl!

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi bardzo interesująco, chętnie poznałabym serię.

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi bardzo interesująco, chętnie poznałabym serię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W wersji papierowej chwilowo może być problem, bo czekamy na dodruk pierwszej części xD

      Usuń