Coraz częściej w naszym otoczeniu pojawiają się głosy o niepokojącym stanie ziemskiego klimatu*. Ekstremalne zjawiska pogodowe, pożary, wzrost średniej temperatury, polskie zimy bez śniegu… Wydaje się to odległe i niezależne od nas, ale gdyby książka zabrała czytelnika w sam środek kryzysu, gdy z kranów po prostu przestaje płynąć woda?
Wydawało się, że to będzie kolejne suche lato, jakich wiele już nawiedziło Kalifornię w ostatnich latach. Wszystko będzie dobrze, póki wszyscy będą przestrzegać reguł i racjonować wodę, prawda? Tylko, że nagle nie ma czego oszczędzać. Suche Krany zmuszają ludzi do walki o przetrwanie. Jak długo jesteś w stanie przeżyć bez wody, nim pozbędziesz się człowieczeństwa? Do czego się posuniesz, by ocalić siebie i najbliższych? Czy możesz na kogokolwiek liczyć?
Susza
Wydawnictwo YA!
Tłumaczenie Jacek Konieczny
Akcja Suszy jest bardzo dobrze skonstruowana. Zarówno aspekty zachowania poszczególnych ludzi w obliczu nieuchronnego kryzysu, jak i psychologia tłumu są nakreślone przerażająco realistycznie. Etyka, empatia i ludzkie odruchy idą w kąt, gdy w grę wchodzi przeżycie. Włosy jeżą się na karku podczas czytania, gdy bohaterom raz za razem upada kolejny bastion nadziei. Nagle docenia się proste rzeczy, które wydawałoby się są nienaruszalne - wodę w kranie, przyjaciół, na których możesz liczyć, miłych sąsiadów, którzy poratują swoimi zapasami, gdy zapomnisz o czymś w markecie.
W kreacjach bohaterów wyjątkowo nie mamy wyraźnego podziału na dobrych i złych. Wszystkie maski opadają, a każdy dopuścił się czynów, na które w normalnych warunkach nie byłoby go stać. W końcu tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono? A cóż będzie lepszym sprawdzianem niż brak zasobu, którego potrzebuje każdy? Dodatkowo dylematy moralne czekają na każdym kroku, a konsekwencje mogą być ostateczne…
Historia jest napisana bezbłędnie i nie jestem pewna co mnie bardziej przeraża - kunszt autorów czy wizja, że ten scenariusz może spełnić się szybciej, niż myślimy? Wpadniecie w opowieść po uszy, a po jej przeczytaniu będziecie odmienieni. I niech mi ktoś powie, że młodzieżówki to puste, głupiutkie opowiastki.
takie recenzje sprawiają, że nie widzę innych książek piętrzących się na półkach, tylko muszę sięgnąć po tę konkretną, o której właśnie czytam
OdpowiedzUsuńSerce mi rośnie jak czytam takie komentarze, choć znam ten ból i wzrok piętrzących się książek :D
UsuńNamówię moją młodzież, abyśmy wspólnie zabrali się za te przygodę czytelniczą, zapowiada się ciekawie, będzie zatem sporo materiału do dzielenia się wrażeniami i dyskusji. :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby się udało, bo temat bardzo aktualny :)
UsuńCzytałam o niej sporo dobrego, muszę sprawdzić, czy jest dostępna w bibliotece.
OdpowiedzUsuńA jeśli nie będzie namówić bibliotekę na zakup! :D
UsuńMoże być ciekawa. Jestem zachęcona.
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo <3
Usuń