#608 - Cisza to moja ulubiona symfonia...

W Blackdown dochodzi do zbrodni, ale kto jest za to odpowiedzialny? Zakończenie wbiło mnie w fotel! Choć jak teraz o tym myślę to było tak oczywiste!


Przesłuchanie powieści „Zabójcza przyjaźń” to był czysty przypadek. Nie planowałam tej książki włączyłam ją przez w aplikacji przez nieuwagę. Nie żałuję! Historia już od pierwszych minut wciągnęła mnie w wydarzenia, które okazały się mieć dwie wersje. Wiadomo było, że któryś z bohaterów kłamie, tylko nie mogłam rozgryźć kto. W tej historii niedopowiedzenia mają moc.

W rodzinnym miasteczku Anny Andrews — prezenterki wiadomości — dochodzi do morderstwa pewnej kobiety. Bohaterka z niechęcią zgadza się zająć tą sprawą, mimo że nie chce wracać do miejsca, w którym spotkało ją w przeszłości nieszczęście. Sprawą morderstwa zajmuje się jej były mąż nadkomisarz Jack Harper, który znał ofiarę i może być powiązany z tym morderstwem. Anna docieka prawdy, ale wie też dużo na temat ofiary. Z kolei Jackowi grozi niebezpieczeństwo, gdyż pewne poszlaki wskazują na niego. Kto zna prawdę? I czy ta tajemnica ujrzy światło dzienne?
 
Alice Feeney
Zabójcza przyjaźń
Wydawnictwo W.A.B.
Tłumaczenie Agnieszka Walulik
Lektor Diana Giurow, Michał Podsiadło

Autorka wodziła mnie za nos do samego końca. Nie spodziewałam się, że zabójcą okaże się ta osoba. „Zabójcza przyjaźń” to mroczny i tajemniczy thriller, który opowiada historię w kilku płaszczyznach czasowych, w których poznajemy główną bohaterkę i jej przeszłość. Poruszyło mnie, jak ją i jej matkę porzucił ojciec, gdy musiała nagle zmienić szkołę przed egzaminami oraz toksyczne przyjaciółki, które sprawiły, że jej dorastanie stało się jeszcze trudniejsze. Poznając tajemnice Anny rozumiałam jej opanowanie i oschłość względem innych ludzi. Tutaj też ważnym wątkiem jest jej małżeństwo z Jackiem, które zakończyło się przez tragiczne wydarzenie w ich wspólnym życiu...
 
Alice Feeney stworzyła brutalną fabułę, w której każdy odpowiedział za swoje czyny z przeszłości. Wszystkie te wydarzenia przedstawione w powieści dostarczają wielu emocji. Do tej pory mam ciarki na plecach, gdy pomyśle o wydarzeniach, które miały miejsce podczas szesnastych urodzin Anny. Cenię przemyślaną fabułę, która była przeplatana wydarzeniami z teraźniejszości i przeszłości. Tak jak wspomniałam, do samego końca myślałam, że poznałam zabójcę, ale jednak okazało się inaczej. To było bardzo zaskakujące! Oczywiście zabójca zdradził nam nie jedną swoją tajemnicę, co spowodowało, że jeszcze bardziej byłam w szoku. Także jeśli zdecydujecie się na przeczytanie powieści nie doszukujcie się zakończenia — pozwólcie na to autorce.

Historię przedstawioną w „Zabójczej przyjaźni” poznajemy z perspektywy zarówno Anny jak i Jacka. Każde z nich w jakiś sposób po rozwodzie ułożyło sobie życie, ale to nie znaczy, że o sobie zapomnieli. Co dało się wyczuć, że jest między nimi dalej jakaś chemia. Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani i autorka nie zapomniała o przedstawieniu ich w szerokiej gamie zalet jak i wad i trosk czy rozpaczy, która zniszczyła ich miłość.
 
Podsumowując „Zabójcza przyjaźń” to thriller, który trzyma swojego czytelnika w napięciu do samego końca. Zakończenie jest nieprzewidywalne, a o wydarzeniach, które miały miejsce, myśli się jeszcze długo po jej skończeniu. Polecam każdemu fanowi tego gatunku. To ciekawa propozycja.
 

7 komentarzy

  1. Ostatnio bardzo rzadko sięgam po tego typu książki i jeżeli już to robię to musi mnie w nich coś zaintrygować. Zatem nie planuję sięgać po "Zabójczą przyjaźń", chociaż nie skreślam jej tak zupełnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzadko sięgam po takie książki, ale ta mnie zaciekawiła :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dobra propozycja czytelnicza, mocno się w nią wciągnęłam, pozwoliłam poszybować wyobraźni, a interpretacjom i domysłom nie było końca. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam o tej książce, jednak czuje się zaciekawiona.

    OdpowiedzUsuń
  5. Super recenzja.Rzadko sięgam po takie książki ale zaciekawiłaś mnie i chętnie przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  6. Mimo wszystko thrillery nadal omijam. "Zabójcza przyjaźń" niestety, nie dla mnie...

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio trafiam na słabe thrillery, gdzie o napięciu jakimkolwiek nie ma mowy... Dlatego chętnie przeczytam ten :).

    OdpowiedzUsuń