#572 - Ta historia wydarzyła się naprawdę... - PRZEDPREMIEROWO

Tę powieść przeczytałam w dwa dni i historia w niej opisana mną wstrząsnęła. Magdalena Majcher opowiedziała ją nie zapominając o tych wszystkich emocjach, które są tutaj takie ważne...
 
Ostatnio stałam się bardzo wybredna jeśli chodzi o powieści. Odrzucają mnie te wszystkie gołe klaty, mafijne wątki i niekończące się dramaty wciąż nastoletnich, a młodych dorosłych, którym czasem brakuje realności. Gdy zobaczyłam okładkę „Mocnej więzi” i przeczytałam zapowiedź wiedziałam, że nie będę mogła przejść obok tej książki obojętnie. Nie zawiodłam się. Dostałam odpowiedzi na wszystkie moje pytania, a główną bohaterkę Anię poznałam w momencie jej narodzin. Jej całe życie zostało skrupulatnie przedstawione. Poznajemy jej dzieciństwo, wczesne lata młodości, wielką miłość, ślub oraz staranie się o dziecko... Magdalena Majcher przedstawia Anię i bez wątpienia taka była patrząc na zdjęcia zamieszczone na końcu książki jako rodzinną i kochaną kobietę.
 
Magdalena Majcher
Mocna więź
Wydawnictwo W.A.B

Fabuła powieści została podzielona na kilka płaszczyzn czasowych, ale dwie najważniejsze to ta sprzed zaginięcia Ani oraz ta, która miała miejsce po 7 lipca 2012 roku. Dowiadujemy się o zamordowaniu kobiety i o wszystkich emocjach, jakie temu towarzyszą. Emocje w tej powieści są kluczowe. Czytając tę historię wiedziałam, że autorka świetnie się do niej przygotowała i rozmawiała z rodziną kobiety. Głównie z Michaliną - matką, która mimo wielu tropów, poszukiwań oraz matczynej miłości wciąż miała nadzieję. Jednak do dziś dnia nie ustalono, co tak naprawdę spotkało kobietę i gdzie znajduje się jej ciało. Podejrzanym i skazanym przez sąd został jej mąż.

Pewnie powtórzę to po raz któryś, ale emocje w tej książce są najważniejsze. Ostatnio odczuwałam tak silnie podobne, gdy oglądałam serial opowiadający o sile matczynej miłości - matkach, które są w stanie zrobić wszystko dla swoich pociech. Czytając odczuwałam to samo poświęcenie, matczyną miłość, to że kochamy naszych bliskich, ale gdy oni znikają nagle to coś w nas samych się zmienia. Książka pani Majcher to historia o miłości, ale i o stracie, bólu i niewiedzy. Nie była to łatwa powieść, bo gdy czyta się o historiach wyjętych wprost z życia, którego moglibyśmy być częścią to jest jakieś dziwne uczucie i niepokój.

Czy polecam? Oczywiście. Jeśli tylko poszukujecie takich historii prawdziwych, o których możecie doczytać, bo o tej sprawie było głośno swego czasu, to myślę, że „Mocna więź” może Wam się spodobać.

2 komentarzy

  1. Brzmi bardzo ciekawie, ale dużo wzruszeń na pewno przy tej lekturze nastąpi. 💔

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie potrafiłam ocenić tej historii. Jeśli jesteś ciekawa daczego, zapraszam w moje skromne blogowe progi.

    OdpowiedzUsuń