Stawką jest życie... - recenzja książki #460 - Colleen Hoover „Too Late”

Tej autorki nie muszę nikomu przedstawiać. Z pewnością znacie takie powieści jak moje ulubione „Hopeless” czy „Maybe Someday”. Ostatnio pokochałam tę autorkę ponownie, gdy przeczytałam Wszystkie obietnice w zaledwie dwie godziny. Jak było tym razem? Czy zachwyciła mnie jej najnowsza powieść?

Jeśli chodzi o „Too Late” od Colleen Hoover to muszę zaznaczyć to na początku recenzji. Książka przeznaczona jest dla osób dorosłych. Dlaczego? Znajdziecie w tej powieści sporo wulgarnego języka, gwałt, narkotyki i wiele więcej. Ponadto to pierwsza powieść autorki, której sceny erotyczne są dużą częścią historii. Wcześniejsze historie od Hoover takie nie były. Historia opowiada o życiu Sloan, która dla swojego niepełnosprawnego brata jest w stanie zrobić wszystko. Tkwi w związku z Asem, który prowadzi nielegalny biznes i jest w niej do szaleństwa zakochany. Ona przy nim trwa, choć mogłaby odejść, ale jak już wspomniałam brat jest dla niej wszystkim. Błędne koło... Pewnego dnia w jej życiu pojawia się Carter i wywraca do góry nogami. Daje dziewczynie nadzieję, że może być szczęśliwa. Jednak mimo strachu Sloan rozpoczyna grę o wszystko... o życie. Czy tu pojawi się happy end?

Colleen Hoover
Too Late
Wydawnictwo Otwarte
Tłumaczenie Joanna Dziubińska

W „Too Late”  na pierwszy plan wysuwają się kreacje bohaterów, które są bardzo dobrze zarysowane i każda z nich jest inna. Co nie zawsze miało miejsce w powieściach Hoover. As został przedstawiony jako bardzo negatywna postać i taki był. To złoczyńca z krwi i kości i wie jak się zemścić i nie boi się tego. Może pod tą fasadą złego faceta coś było innego, ale ja tego nie zauważyłam. Był obsesyjnie zafascynowany Sloan, która mimo tego wszystkiego była silną kobietą. Czuć było, że wiele przeszła. Jednak nie robiła tego tylko dla siebie i choć w jej życiu pojawił się cień nadziei, to i tak nie chciała w to wierzyć. Z resztą As robił wszystko żeby tak było. Z dniem kiedy w jej życiu pojawił się Carter, coś się w tym wszystkim zaczyna zmieniać. On też ma swoje tajemnice, swoją drugą twarz, ale to i tak nie zmieniło tego, że zaczął się zakochiwać w Sloan. Oczywiście, że chciałabym Wam powiedzieć, coś o tej relacji coś więcej, ale... spojlery w tej recenzji nie mogą się pojawić.

Szczerze przyznaje, że nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Inne opinie i recenzje utwierdzały mnie w przekonaniu, że to będzie zupełnie inna powieść autorki. Cóż i to faktycznie jest prawdą. Co najgorsze dla Was, bo nie mogę powiedzieć Wam nic o fabule, gdyż zepsułabym wszystko. Styl powieści jest bardzo dobry i różni się od tych poprzednich słodkich historii autorki. Co więcej nie można się od tej powieści oderwać i jak będziecie już w samym środku wydarzeń, to będziecie ją czytać aż jej nie skończycie. Ja po tym wszystkim mam jeszcze tyle pytań, że nawet sobie tego nie wyobrażacie. Okładka przyciąga i nie daje o sobie zapomnieć. Oczywiście stawiam ją na moją półkę pod nazwą książki dla kobiet.

Jeśli jesteście wiernymi fanami autorki to myślę, że ta jest kolejną historią do wpisania ją na listę: muszę to przeczytać. Ja Hoover znam od pierwszej jej powieści, która została wydana w Polsce i... ta była inna. Przekroczyła granice i moje zdziwienie tą powieścią jest ogromne. Mogę powiedzieć, że zaszokowało mnie to wszystko, gdyż nie spodziewałam się, że Hoover jest w stanie napisać taką historię. Coś nowego i zaskakującego. Polecam!


4 komentarzy

  1. Bardzo lubiłam twórczość tej autorki, dlatego jestem przekonana, że tę książkę również przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jeszcze nie miałam okazji poznać twórczości autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ją już od jakiegoś czasu i chyba wypadałoby się za nią niedługo zabrać. ;D

    Jools and her books

    OdpowiedzUsuń
  4. Hoover uwielbiam, ale przyznam się szczerze, że tej książki jeszcze nie czytałam. Jestem rozdarta, bo bardzo nie lubię wulgaryzmów, scen gwałtu itp. w powieściach...

    OdpowiedzUsuń