Zła wiadomość jest taka, że duchy są wszędzie - recenzja książki #182 - Katie Alender „Bardziej martwa być nie może”

Ostatni tom cyklu Złe dziewczyny nie umierają odsłania przed swoim czytelnikiem nowe fakty i wydarzenia, które mogą zaważyć na życiu bohaterów. „Bardziej martwa być nie może” to dobre zakończenie tej serii i choć początek mnie średnio zadowalał, to pod koniec nie chciałam rozstawać się ze światem, który stworzyła autorka.


Po wydarzeniach, które miały miejsce w drugim tomie i śmierci Lydii, Alexis posiada nowy dar. Widzi i słyszy duchy. Oczywiście dziewczyna stara się żyć normalnie i zaakceptować swoją nową umiejętność, ale to nie jest takie proste, ponieważ okazuję się, że to właśnie przyjaciele Alexis są w niebezpieczeństwie i tylko ona jest w stanie im pomóc. Muszę przyznać, że z początku ciężko mi było wbić się w treść fabuły i zaangażować w powieść. Jednak im dalej brnęłam z rozdziałami dalej czułam, że mogę się jeszcze bardzo zaskoczyć jeśli chodzi o finał. Książka ma w sobie więcej strachu niż dwie poprzednie części. Od połowy książki tak byłam wciągnięta w wir wydarzeń, że mimo strachu, który czułam na plecach nie było mowy bym odłożyła tę książkę na bok.

Autor: Katie Alender
Tytuł: Bardziej martwa być nie może
Cykl: Złe dziewczyny nie umierają #3
Wydawnictwo: Feeria Young
Strony: 455

Książka jest wciągająca, czytelnik w końcu dostaje wszystkie odpowiedzi na nurtujące go pytania. Jednak autorka nie zrobiła tego od razu. Wiedzę i emocje dawkuje z bardzo dobrym wyczuciem. Oczywiście możemy domyślać się pewnych rozwiązań w fabule, ale czasami zdarza się tak, że nie sposób jest się domyśleć rozwiązania. Bohaterowie z kolei są nam bardzo dobrze znani, jednak autorka postanowiła i w tej kwestii zaskoczyć swoich czytelników.Alexis na przestrzeni wszystkich części bardzo się zmieniła, jest w stanie poświęcić wszystko, by ratować swoich przyjaciół. A ja osobiście byłam zaskoczona tym w jaki sposób Katie Alender przedstawiła Jareda. Dla mnie był postacią tajemniczą i muszę przyznać, że bałam się o jego osobowość, o to kim tak naprawdę jest gdy wszystko już zostanie odkryte.

Styl pisarski autorki uległ znacznej poprawie i powieść czyta się szybko i bez mniejszych oporów. Wszystkie wydarzenia są napisane bardzo dokładnie i tak jak wspomniałam wyżej, są dawkowane czytelnikom. Przy tym wszystkim nie brakuje emocji oraz humoru.

„Bardziej martwa być nie może” to obowiązkowa lektura dla fanów twórczości autorki Katie Alender, ale i też propozycja dla osób, które szukają cyklu, strasznego i trzymającego w napięciu. Myślę, że cała seria może się spodobać poszukiwaczom niewybrednych przygód. Zachęcam i polecam każdemu, kto zastanawia się nad przeczytaniem. Mimo różnych odczuć jakie miałam podczas czytania całej serii, na końcu mogę stwierdzić, że to była dobra przygoda.

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję księgarni PanTomasz.pl

2 komentarzy

  1. Mi się ta seria bardzo podobała i muszę przyznać że całokształt uważam za dobry. Nie jest może jakoś super odkrywcza czy może super straszna, ale miło się ją czytało :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kompletnie nie kojarzę autorki i z tą serią nie miałem wcześniej do czynienia aczkolwiek zapowiada się interesująco. Po twojej recenzji wnioskuję, że ta pisarka stworzyła dobry kawał literatury :)

    OdpowiedzUsuń