#746 - A co jeśli cały jej świat to iluzja?

11 października do księgarń trafiła książka Nicole Deese — amerykańskiej autorki, która nagrodzona została nagrodą Carol 2017.
„Iluzja” to powieść, która ukazuje, że ludzkie życie nie może być idealne.

Molly jest blogerką modową i jej kariera nabiera rozgłosu. Influencerka ma coraz więcej obserwujących, dostaje nowe zlecenia współpracy od firm. Dziewczynie niczego nie brakuje i jest szczęśliwa u boku chłopaka. Gdy los poddaje jej szansę zdobycia posady w programie telewizyjnym Molly jest zdecydowana zrobić wszystko by to osiągnąć. Okazuje się, że jedyną szansą na to jest zdobycie doświadczenia w pracy z młodzieżą. Jedną opcją, aby zdobyć takie doświadczenie to podjęcie wolontariatu w lokalnej fundacji. Tak drogi Silasa Whittakera i Molly McKenzie się spotykają.
 
Nicole Deese
Iluzja
Dreams Wydawnictwo
Tłumaczenie Katarzyna Wolska
 
Narracja w powieści prowadzona jest z dwóch perspektyw — Molly oraz Silasa. Ukazanie dwóch różnych światów, w których żyją główni bohaterowie, pozwala lepiej zrozumieć tematykę książki. „Iluzja”.  Ukazano przemianę wspomnianych postaci, która nie jest natychmiastowa. Autorka z dużym wyczuciem porusza tematy dzisiejszego świata. Powoli odkrywa przed czytelnikami to, co pragnęła przekazać. Opisuje życie Molly dokładnie nie ukrywając tego jak wygląda. Życia podyktowane kreowaniem siebie w internecie. Ukazuje sztuczność przekazów wirtualnych i tego jak media potrafią manipulować jego odbiorcami. Na przestrzeni wszystkich wydarzeń i dostrzegania różnic między realnością a wirtualnym światem — główna bohaterka nie wie kim jest. Odnosi wrażenie, że żyła iluzją. Jakimś nierealnym marzeniem, które nigdy nie dawało jej szczęścia.
 
Silas jako bohater także przechodził przemianę względem uprzedzeń, jakie miał na temat Molly. Ich relacja z początku była bardzo burzliwa. Spowodowane było to niezrozumieniem i priorytetami, którymi każde z nich się kierowało. Wszystko zaczęło zmieniać się w momencie, kiedy zaczęli bardziej słuchać tego, co mówią. Rozumieć swoje uczucia nawzajem. Dzięki temu ich relacja była delikatna i nie była głównym wątkiem książki. Relacja była tutaj zaledwie tłem do reszty wydarzeń, które były bardzo istotne i nakreślają to co pragnęła przekazać autorka czytelnikom.

Choć z początku można odnieść wrażenie, że powieść jest głupiutka to wcale taka nie jest. Opowiada o wielu sprawach tj. samoakceptacja, zrozumienie samego siebie i zmiana swojego życia w zupełnie nowym kierunku. Molly to 27-letnia kobieta, która jest influencerką, ale jest bardzo zagubiona. Nie odróżnia sztuczności od prawdy. Mimo że przez lata budowała swoją markę i rozpoznawalność w internecie to nie było to poczucie szczęścia. Przez poznanie bohaterki możemy zobaczyć jak świat ludzi internetu jest zakłamany. Choć i tu autorka po przemianie Molly pokazuje jak można wykorzystać media w dobrym celu. Pięknie było obserwować tę przemianę i to jak bohaterka sama dostrzegała co sprawia jej radość. Molly nie chciała być postrzegana przez pryzmat swojej pięknej buzi, która zareklamuje wszystko, tylko chciała być widziana jako człowiek.

„Iluzja” to powieść o przemianie wewnętrznej. Oddaniu serca drugiej osobie. Książka jest bardzo emocjonalna. Świat mediów społecznościowych ukazany jest jako potężne narzędzie, które w zależności od użytkowania jest pozytywną albo negatywną częścią życia. Wiara w książce poruszona została w bardzo subtelny sposób. Zawarte w powieści przesłanie jest przekazane między wierszami. Nie ma w tej historii luk, ale nie doszukiwałabym się wielkich zwrotów akcji. Zawsze coś się dzieje, a drugoplanowe postacie nie są zepchnięte na dalszy plan. Książka warta uwagi.

0 comments