#551 - Schematy myślowe? Na co to komu?

 

Podejrzewam, że doskonale znacie to uczucie, gdy na usta ciśnie się li i jedynie Gó*** prawda. Nawet jeśli nie wyjdzie ono na zewnątrz, rezonuje krzykiem w mózgu. A wiecie, że mózg również potrafi nas wpakować w sytuację, gdy jedyne co można stwierdzić, to powtórzyć powyższy wulgaryzm.

W większości wypadków uważamy, że nasze decyzje są przemyślane, racjonalne i odpowiedzialne, prawda? A pamiętasz sytuację, gdy martwienie się czymś na co nie masz wpływu odbierało Ci radość z życia? Albo, patrząc na sytuację z perspektywy czasu, zastanawiasz się, co skłoniło Cię do podjęcia tak nieracjonalnej decyzji? Czasem odpowiedzią mogą być schematy myślowe, dzięki którym nasz mózg ułatwia sobie życie, bo przecież myślenie kosztuje energię, a dużo łatwiej działać automatycznie. Chcecie się dowiedzieć jak to działa i jak przeciwdziałać automatyzacji w każdej sytuacji? Zapraszam do lektury :D


Alexandra Reinwarth
Gó*** prawda!
JAK NIE WPADAĆ W PUŁAPKI MYŚLOWE
Wydawnictwo Otwarte
Tłumaczenie: Łukasz Kuć

Książkę czyta się świetnie dzięki lekkiej formie. Jednak jeśli macie coś wspólnego z psychologią, mogą Was irytować uproszczenia i oczywistości, ale dla początkujących nada się idealnie! Po każdym rozdziale odkładałam książkę i zastanawiałam się, kiedy w moim życiu dopadł mnie konkretny schemat myślowy. Okazuje się, że najczęściej przyłapuje się na schemacie jestem nikim i reflektor. Natomiast w swoim otoczeniu często zauważam efekt halo, efekt potwierdzenia i dysonans poznawczy. Moi znajomi wręcz ogłosili dysonans poznawczy stwierdzeniem miesiąca - tak często je wykrzykiwałam komentując prasowe doniesienia. Autorka pomaga czytelnikowi dostrzec schematy myślowe, nie tylko dzieląc się przykładami ze swojego życia, ale również proponując proste ćwiczenia czy stawiając  pytania do własnych przemyśleń. 

Mimo, że lektura zajęła mi dużo więcej czasu, niż zakładałam (ze względu na mnogość informacji, które wywracały mi mózg na lewą stronę i powodował falę przemyśleń i dyskusji), niesamowicie polecam. Książka zmienia optykę spojrzenia na świat i społeczeństwo oraz uwrażliwia na wykrywanie gó*** wartych schematów, które brużdżą w życiu. Chwała neuroplastyce, że możemy z nimi walczyć, tylko musimy wiedzieć jakich narzędzi użyć. 

Z pewnością doczekacie się recenzji drugiej, wydanej po polsku książki autorstwa Alexandry Reinwarth, Pieprzyć to!. Jeśli krzywicie się na użyte w tytułach wulgaryzmy, z własnego doświadczenia mogę stwierdzić, że aby zacząć negocjacje z własnym mózgiem, czasem potrzeba szoku i zdecydowania. W takiej sytuacji wulgaryzm pasuje jak ulał. 


4 komentarzy

  1. Od jakiegoś czasu często przewijają mi się książki o tej tematyce. Na razie nie mam w planach po nie sięgać, bo obawiam się, że będąc po studiach pedagogicznych nic nowego w nich nie znajdę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co obserwuję, wydawnictwo Otwarte mocno nastawiło się na pozycje poradnikowe. Możesz mięć rację, jeśli na studiach miałaś elementy psychologii :D Dla mnie, inżyniera, to nowy niezbadany wszechświat :D

      Usuń
  2. Trzymam kciuki, żeby się udało! :D Chyba, że już się udało? :D

    OdpowiedzUsuń