Przeszłość zanurzona w ciemności... - recenzja książki #455 - Claire Contreras „Nie ma światła w ciemności”

Przyznaję się bez bicia. Urlop w Barcelonie i piękne widoki mnie rozleniwił, ale jest książka, o której mimo to nie zapomniałam. To pozycja, którą warto przeczytać.

Myślałam, że ta powieść mną tak nie wstrząśnie, ale po przeczytaniu jej, boję się kolejnego tomu. Główną bohaterką jest Blake, która żyje w ciągłym strachu, ponieważ przeszłość wciąż depcze jej po piętach. Po śmierci rodziców trafiła pod opiekę cioci, ale gdy i ta zmarła trafiła do domu jej przyjaciółki. Tam poznała Cole'a. Chłopca, który również nie miał łatwego życia. Mijają lata i choć Blake, kocha Cole'a to świadomie go od siebie odsuwa. Boi się, że może go stracić, ponieważ śmierć prześladuje jej życie. Jednak bohaterowie nie zdają sobie sprawy z tego, co ich łączy. Że to nie tylko uczucia, które w nich drzemią, ale i przeszłość, która zwiastuje tylko i wyłącznie niebezpieczeństwo...

Claire Contreras
Nie ma światła w ciemności
Ciemność #1
Tłumaczenie: Monika Wiśniewska
Wydawnictwo Kobiece

Bohaterka pragnie dowiedzieć się, dlaczego jej rodzice zmarli a raczej dlaczego zostali zamordowani. Postanawia znaleźć odpowiedź. Szukając zrozumienia swojej przeszłości, rozdrapuje stare rany, które bolą. Tu też ścierają się życia Blake i Cole'a, ponieważ i chłopak znajduje wskazówki ze swojej przeszłości. Gdzie jest światełko w tunelu? Czy jakiekolwiek jest? Co łączy oboje bohaterów. Ja przyznaje, że nie spodziewałam się takiego powiązania i takiej fabuły. Zakończenie totalnie mnie wmurowało i choć jednocześnie chce kolejny tom to boję się kontynuacji „Nie ma światła w ciemności”.

Wykreowani bohaterowie przez Claire Contreras to bardzo dobrze pokazane charaktery ludzkie, które zdominował strach i niepewność. Może nam się wydawać czytając powieść, że to nic takiego, ale im bardziej wgłębiałam się w fabułę, to tym bardziej rozumiałam, dlaczego ta historia została przedstawiona w ten sposób. Tutaj nie dostajemy szybko odpowiedzi na nurtujące nas pytania, tylko jeszcze więcej pytań, które nie pozwalają odłożyć książki na bok. To coś wspaniałego jak czytam takie powieści, które wciągają mnie i gdy już kończę ją czytać to nie wiem, co mam ze sobą począć. Blake to bohaterka bardzo zagubiona. Jest to spowodowane wydarzeniami, jakie miały miejsce w jej życiu. Dziewczyna mając pięć lat była świadkiem okropnego zdarzenia a następnie trafiła najpierw do ciotki a potem do domu rodzinnego. Blake również nie miał łatwego życia, ale tego bohatera pokochałam całym sercem. Imponuje swoim oddaniem względem przyjaciółki i miłość, jaką obdarza Blake jest wzruszająca. Jest to silny i zdeterminowany bohater tak samo jak Blake. Oczywiście nie mogę zapominać o Aubrym oraz Becky. Bez nich ta historia nie miałaby sensu.

Styl powieści moi drodzy jest świetny. Nie wiem, kiedy zleciał mi czas podczas czytania tej lektury. To nie tylko świetna fabuła mnie zafascynowała, ale i styl powieści napisany przez autorkę. Oczywiście w polskim przekładzie dużą rolę odgrywa tutaj tłumacz, który zrobił naprawdę świetną robotę. Jeśli tłumaczenie jest dobrze skonstruowane to i powieść czyta się dobrze. Także to mega plus. Pewnie teraz zastanawiacie się czy polecam Wam tę książkę. Nie mogę dać innej odpowiedzi jak tylko takiej, że tę historię musicie poznać. Ja osobiście potrzebuję poznać dalsze losy tych bohaterów. To nie tylko tajemnica tej książki mnie fascynuje, ale i romans piękny i bardzo prawdziwy. Dziewczyny jeśli szukacie idealnej książki dla kobiet, to ta powinna Wam się spodobać.

Podsumowując ja czekam z niecierpliwością. Zakończenie to typowy cliffhanger, który jest frustrujący, ponieważ to skończyło się tak, że aż krzyczałam z niecierpliwości, że w takim momencie i pytałam, gdzie drugi tom. Także Wydawnictwo Kobiece rekomenduje pierwszy tom z całego serduszka i czekam na to, że szybko będę mogła zaczytywać się w kolejnym tomie.

2 komentarzy

  1. Mam w planach przeczytać tę książkę i mam nadzieję, że będzie mi się podobała tak samo, jak Tobie. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Może mnie sama powieść tak mocno nie zaciekawiła, bo jest w niej kilka mankamentów. Jednak zakończenie sprawiło, że nie mogę doczekać się kontynuacji.

    OdpowiedzUsuń