Podróż za jeden uśmiech - recenzja książki #456 - Lindsay Harrel „Oddać serce”

Kiedy czytałam „Oddać serce” kilka miesięcy temu to byłam nią zauroczona. Powieść bardzo mi się podobała. Opowiada o wierze we własne możliwości i pokonywaniu własnych lęków. Jeśli uwielbiacie historie z podróżą w tle, to ta nowość jest dla Was obowiązkowa!

Głównymi bohaterkami są siostry bliźniaczki – Megan oraz Crystal. To właśnie z ich perspektywy naprzemiennie poznajemy całą historię. Siostry nie są ze sobą bardzo zżyte i ich relacja jest skomplikowana. W głównej mierze powodem tego jest choroba serca Megan, ponieważ całe życie Crystal było przyporządkowane pod siostrę, która zabierała całą uwagę rodziców a z kolei jej problemy były spychane na dalszy plan. Pewnego dnia Megan spotyka się z rodzicami swojej dawczyni, którzy opowiadają jej o swojej córce. Była nią osiemnastoletnia Amanda, która stworzyła listę dwudziestu pięciu rzeczy, które chciałaby spełnić przed śmiercią. Rodzice dziewczyny wręczają jej tę listę i pod wpływem impulsu Megan postanawia spełnić marzenia swojej dawczyni, wyruszając w podróż, która całkowicie zmieni jej życie. Oczywiście, gdy rodzice dziewczyny się dowiadują o jej pomyśle, to nie są z tego powodu zadowoleni i próbują wpłynąć na jej decyzję. Szukają również pomocy u drugiej córki, która w odróżnieniu od swojej siostry aktywnie korzystała z życia. Gdy Crys dzwoni do siostry na Skype, aby z nią porozmawiać, sama się sobie dziwi i proponuje siostrze, że wybierze się z nią w tę szaloną podróż.

 

Lindsay Harrel

Oddać serce

Wydawnictwo Dreams

Tłumaczyła Renata Czernik

Mogłabym Wam opisywać wszystkie miejsca, do jakich udały się bliźniaczki, ale niestety nie będzie spojlerów. Co to to nie. Tego musicie dowiedzieć się sami i sięgnąć po „Oddać serce”. Mnie historia bardzo przypadła do gustu, ponieważ była lekka i pamiętam, że choć czytałam ją po angielsku, to bardzo szybko ją przeczytałam. Styl powieści jest według mnie bardzo dobry. Lekki i prosty. Plus nie można tutaj liczyć na nudę, bo podczas podróży dziewczyn można wyciągnąć naprawdę wiele wartości, które płyną z tej powieści.

Bohaterki to zupełne przeciwieństwa. Megan zawsze musiała na siebie uważać ze względu na chore serce przed przeszczepem, jak i po nim. Rodzice martwią się o nią z całego serca i nie ma, co im się dziwić. Jednak dzięki temu, że bohaterka zdecydowała się na spełnienie listy Amandy, to powoli coś się w niej zmienia. Crystal z kolei od zawsze mogła uczestniczyć w życiu tak jak sobie to wymarzyła. Jednak jej wadą jest to, że nie docenia tego, co jej się udało zbudować i zamiast być blisko rodziny, odsunęła się od niej. Głównie od siostry. Dzięki wyprawie w nieznane bliźniaczki ponownie poznają się i zaczynają rozumieć własne lęki i relację, jaka ich łączy. W powieści znajdziecie nie tylko historię o siostrzanych relacjach, ale i o miłości do mężczyzn, która również może się okazać skomplikowana.

„Oddać serce” to urocza i piękna historia bliźniaczek i ich relacji. To książka, która opowiada o walce o własne szczęście. To też lekcja o przełamywaniu własnych lęków i strachu, które są bardzo paraliżujące. Aby odnaleźć siebie Megan jak i Crystal, potrzebowały podróży po różnych krajach i kontynentach, aby zrozumieć, gdzie popełniały błędy. Życie jest piękne i trzeba czerpać z niego jak największą radość, ponieważ jest też kruche i nikt nie wie, co może nas spotkać jutro. Oprócz tego przesłania, jest też nawiązanie do wiary w sprawy i rzeczy, jakie zsyła sam Bóg. Autorka dużą część książki poświęciła na podróże, które obfitują w wiele zabawnych i nieoczekiwanych sytuacji. Pięknie została ukazana relacja siostrzana na tle tej podróży. Relacja, która na końcu była bardzo silna i było wiadome, że siostry mogą na sobie polegać. A jeśli zastanawiacie się czy ją przeczytać, to lista dawczyni Megan wywoła uśmiech na waszych twarzach. Polecam!