Doskonałe małżeństwo? Czy idealne kłamstwo? - recenzja książki #443 - B.A. Paris „Za zamkniętymi drzwiami”
Mówi się, że człowieka trzeba poznawać całe życie, a i tak nie poznamy go wystarczająco dobrze. O tym jak gorzko możemy się rozczarować w zbyt szybciej ocenie kogoś opowiada świetny thriller, który ostatnio przeczytałam.
Grace pracowała w dystrybucji owoców do różnych krajów i gdy już między tą dwójką było bardzo poważnie, pewnego dnia Jack poprosił ją, aby z niej zrezygnowała. Jak tłumaczył chciał spędzać z nią jak najwięcej czasu, nie chciał być jej mężem na odległość. Wydawało mi się, że nie ma w tym nic podejrzanego – powiedziałabym, że chwyta za serce. Czy na pewno?
Podobno człowiek został stworzony na podobieństwo Boga, ale z całą pewnością nie Jack. Ta historia przeraża i daje do myślenia. Ja sama myślę, że została napisana ku przestrodze. To co jest piękne z wierzchu, w środku może okazać się paskudne. Nie ufajmy zbyt szybko, nie bądźmy łatwowierni – tu szczególnie apeluje do kobiet, które jednak bardziej dają się omamić pięknym słówkom. Książka zrobiła na mnie olbrzymie wrażenie, zapiera dech w piersiach i aż słów mi brakuje żeby wyrazić, co czuje po przeczytaniu jej. Autorka dostarcza nam emocji, które dosłownie możemy odczuć na własnej skórze.
5 komentarze
Myślę, że by mnie wciągła:)
ReplyDeleteCzytałam i muszę napisać, że historia Grace i Jacka jest przerażająca. Udowadnia, że nikomu do końca nie można ufać. Poznajemy nową osobę, ale tak naprawdę nie wiemy jaka jest - czy pokazuje nam swoje prawdziwe oblicze czy zakłada tylko maskę...
ReplyDeleteKsiążka daje do myślenia. Zastanawiamy się kogo tak naprawdę znamy, a kogo jedynie myślimy, że znamy.
ReplyDeleteKsiążka wpisuje się w mój ulubiony gatunek czytelniczy, więc jak najbardziej chcę po nią sięgnąć. 😊
ReplyDeleteZaczęłam ją czytać, ale jakoś jeszcze jej nie skończyłam. :/ Muszę to w końcu zmienić. :D
ReplyDeletemyslizglowywylatujace.blogspot.com/