Wciąż pragnę, aby była moja na zawsze... - recenzja książki #392 - Heidi McLaughlin „Forever my Girl”

Ta książka jest przepiękna. Było w niej tyle emocji... A wszystkim, którzy przeczytają tę powieść polecam obejrzeć ekranizację. Jeszcze bardziej pokochacie tę historię.

Przed laty Liam zrezygnował z dziewczyny, którą pokochał całym sercem i wyjechał by zostać gwiazdą rocka. Teraz mieszka hollywoodzkim stylem życia i ma wszystko, czego tylko może potrzebować. Jednak jego życie to nie usłana różami droga i tak naprawdę mężczyzna jest bardzo samotny i cierpi z powodu podjęcia złej decyzji kilkanaście lat wcześniej. Liam wciąż kocha dziewczynę, której złamał serce i codziennie dręczą go myśli czy ten wybór był właściwy. Bohater dowiaduje się o śmierci najlepszego przyjaciela Masona i postanawia wrócić do rodzinnego miasta, aby się z nim pożegnać. Będąc w miasteczku spotyka swoją dawną miłość, ale ona nie jest zachwycona jego widokiem. Wolałaby, aby w ogóle się nie pojawiał. Jednak są pewne sprawy, które łączą ich oboje. Czy uda im się porozumieć i czy Liam odzyska utraconą miłość, w którą nadal wierzy? I czy miłość może uzdrowić stare rany zadane przez tego, który złamał serce?

Heidi McLaughlin
Forever my Girl
Beaumont #1
Wydawnictwo NieZwykłe

Z kolei Josie stara się zapomnieć o przeszłości, ale słowa innych, że czas leczy stare rany nie pomagają. Josie nigdy nie była w stanie wyleczyć się ze złamanego serca. Pracuje jako kwiaciarka we własnej kwiaciarni i wychowuje syna Noaha wraz z Nickiem, chłopakiem, z którym jest od kilku lat. Po śmierci najlepszego przyjaciela jest smutna i pragnie wszystko jakoś utrzymać razem, ale wie, że jeśli jej dawna miłość się pojawi już nic nie będzie takie samo. I tak się dzieje... Powrót Liama to dla niej wspomnienia, które znowu zaczynają żyć, o których Josie myślała, że już dawno zapomniała...

Ich pierwsze spotkanie po dziesięciu latach mocno chwyciło mnie za serce. Było w tym spotkaniu wiele emocji, ale i potrafiło wzruszyć. Od pierwszego spotkania czuje się na własnej skórze miłość jaka jest między tą dwójką bohaterów. Dalej się kochają tylko rany, jakie Liam zadał Josie są głębokie i ten zbuntowany zły rockmen musi znaleźć inny sposób, aby udowodnić dziewczynie, że to właśnie ona jest jego już na zawsze. Liam i Josie to cudowne postacie i ja polubiłam ich od razu. Ich serca były zranione, ale w pewnym momencie znaleźli wspólny język, aby rozwiązać tę całą sytuację. Na straży stała Katelyn najlepsza przyjaciółka Josie. Ta bohaterka pokazała też siłę, gdy mierzyła się ze śmiercią swojego męża, którego bardzo kochała. Ogólnie motyw przyjaźni w tej powieści jest piękny.

„Forever my Girl” jest napisana lekkim i prostym stylem i czyta się ją przyjemnie. Mnie tak pochłonęła ta lektura, że skończyłam ją czytać w trzy godziny. Z resztą powieść nie jest długa i nie liczy wielu stron. Perspektywy głównych bohaterów się dopełniają i zarówno perspektywa Liama fascynuje i pozwala poznać bohatera jeszcze bardziej to i Josie ma wiele do opowiedzenia. Autorka wiedziała jak to wszystko połączyć, aby przedstawione emocje w poszczególnych perspektywach bohaterów się dopełniały.

Czy polecam? Oczywiście! Jeśli szukasz czegoś emocjonalnego to Heidi wykonała tutaj świetną robotę i opisała tutaj wiele emocji oraz sytuacji z jakimi ludzie muszą się mierzyć. Jest tu próba pogodzenia się ze śmiercią kogoś bliskiego, złamane serce i nadzieja na drugą szansę w miłości. „Forever my Girl”  to też opowieść o drugiej szansie i odkupieniu. O tym jak miłość może przetrwać próbę czasu. Daje nadzieje i pokazuje, że miłość jest w stanie zwyciężyć wszystko.

3 komentarzy

  1. Książka kilka dni temu zagościła w mojej biblioteczce, więc również będę miała możliwość jej przeczytania. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam tę książkę i byłam zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko dzięki temu wspaniałemu człowiekowi, zwanemu dr Agbazarą, wspaniałemu czaru rzucającemu we mnie radość, pomagając mi przywrócić mego kochanka, który zerwał ze mną Cztery miesiące temu, ale teraz ze mną przy pomocy dr Agbazary, wielkiego zaklęcia miłosnego odlewnik. Wszystkim dzięki niemu możesz również skontaktować się z nim o pomoc, jeśli potrzebujesz go w czasach kłopotów poprzez: ( agbazara@gmail.com ) możesz również Whatsapp na ten numer ( +2348104102662 )

    OdpowiedzUsuń