Greccy bogowie są prawdziwi, a magia istnieje... - recenzja książki #362- Michelle Madow „Proroctwo cieni”

Mitologia grecka w powieściach to jest wątek, który uwielbiam. Pierwsza księga to dopiero początek historii grupki przyjaciół z uzdolnionymi mocami i żywiołami...

Po tym jak Nicole Cassidy i jej rodzina przeprowadzili się z Georgii do Massachustts, dziewczyna jeszcze nie wie jakie zmiany na nią czekają. Okazuje się, że nastolatka trafia do jednej z klas, gdzie uczniowie to potomkowie greckich bogów. Nicole przeżywa też lekkie zdziwienie, kiedy dowiaduje się, że jest jedną z nich i dlatego też posiada niezwykłe umiejętności. Pewnego dnia ona i czterech innych bohaterów zostają obdarzeni mocami żywiołów, a portal chroniący świat przed potworami zaczyna słabnąć. Tak rozpoczyna się niesamowita walka, ponieważ tylko oni są w stanie przywrócić równowagę na świecie...

Michelle Madow
Proroctwo Cieni
Elementals #1
Seria Young
Wydawnictwo Kobiece

To świetne połączenie przez autorkę mitologii greckiej z czarownicami, których ciągle mi mało w książkach. Jeśli chodzi o bohaterów to są oni różni. Nicole to ta nowa, która przeniosła się do nowego miejsca, szkoły i która odkrywa, jakie jest jej przeznaczenie. Z początku jest trochę spięta całą sytuacją, ale powoli zostaje wprowadzona w świat magii. Nie dziwiło mnie jej zdezorientowanie, gdyż każdy z nas zachowałby się podobnie. W końcu magia to coś niesamowitego i niespotykanego. Kate to osoba, która jest blisko z Nicole i widać, że dogadują się ze sobą, ale główna bohaterka przeżywa też pierwsze zauroczenie do Blake'a, który jest przystojny i czarujący, ale ma dziewczynę o imieniu Danielle, która jest zdolna do wielu rzeczy, tylko żeby nie stracić swojej miłości. Chris... to chłopak z dużym poczuciem humoru, którego bardzo polubiłam.

Jeśli chodzi o wątek romantyczny to ja go trochę nie kupiłam. Nicole podkochuje się w chłopaku Danielle, ale to nie wszystko, ponieważ okazuje się, że Blake również czuje coś do Nicole i to było bardzo zagmatwane. Zwłaszcza, że ich uczucie miało wpływ na to jak zadanie przed nimi postawione zostanie wykonane. Magia, bo ona jest tutaj istotna. Każda z postaci ma swój żywioł i oczywiście możecie domyślać się, jakie to żywioły, ale ja nie zdradzam nic, myślę, że to będzie dla Was frajda w odkrywaniu tego wątku. Kluczową rolę odgrywa w fabule Olimpijska Kometa.

Okładki serii Elementals bardzo mi się podobają. Drugi tom już przeczytałam, więc niedługo zabiorę się za napisanie dla Was recenzji. Styl jest dobry, więc „Proroctwo cieni” czyta się przyjemnie i szybko. Jak na książkę dla młodzieży to bardzo jestem miło zaskoczona i myślę, że będzie ona idealna dla tych, którzy czytali serię The Witch Hunter, Harry'ego Pottera bądź Wiedźmy z Savannah. To była niesamowita przygoda i trudno się od niej oderwać.

0 comments