Okładki polskie vs. zagraniczne #4

Już dawno zbierałam się żeby powrócić do tej serii, ale nie bardzo miałam na to czas. Jednak może uda mi się, aby raz w tygodniu w sobotę albo w niedzielę pojawiała się ta seria. Dziś wybrałam trzy książki. Oczywiście czekam na Wasze propozycje książek, które mogłabym tutaj umieścić.

Na początek Present Perfect Alison G. Bailey. Książka w Polsce ukazała się nakładem Wydawnictwa Niezwykłego. Oczywiście recenzję książki możecie znaleźć na blogu.

Od lewej: Włochy, Hiszpania, Turcja, USA.

W Polsce ukazała się wersja ostatnia, która moim zdaniem jest najładniejsza. Choć podoba mi się też bardzo wersja turecka. Hiszpańka okładka też cieszy oko.

Kolejną książką, jaką wybrałam to Pocałunek Zdrajcy. U nas książka pojawiła się nakładem Wydawnictwa Jaguar. Niestety porówna do Rywalek od Kiery Cass. Uważam, że to spowodowało, że nie jest ona doceniona.

Od lewej: Francja, Niemcy, USA, Hiszpania, Polska, Włochy.
Jeśli chodzi o naszą Polską okładkę to wcale mi się ona nie podoba na tle innych okładek. Najbardziej skłaniam się ku tej z USA, Hiszpanii i Niemiec. Według mnie najbardziej oddają klimat i opisują fabułę książki poprzez okładkę.

I na koniec moja ulubiona, ta która rozczuliła moje serce. Mowa o książce Renee Carlino Zanim zostaliśmy nieznajomymi.

Od lewej: Turcja, USA, Polska, Niemcy.
Najładniejszą według mnie jest turecka okładka. Gdybym taką okładkę zobaczyła u nas na półce od razu bym po nią sięgnęła bez namysłu. Nieważne, jaki byłyby jej opis. Drugie miejsce zajmuje nasza od Wydawnictwa Otwartego. Następnie ta ze Stanów i niemiecka.

A Wy co myślicie?