Przeszłość jest blisko – recenzja książki #260 – Arwen Elys Dayton „Podróżniczka”

Zawsze gdy zabieram się za kolejny tom z danej serii mam pewne obawy, ponieważ nie wiem czego mogę spodziewać się po kontynuacji. Zazwyczaj nie jest ona tak dobra jak pierwszy tom. Czy i tym razem tak się stało?

Bez wątpienia muszę przyznać, że styl oraz świat jaki zaprezentowała nam pisarka Dayton to świat, który bardzo chętnie bym odwiedziła. W końcu Poszukiwacze to osoby, które nie skupiają się tylko na dobru i złu, a fabuła drugiego tomu w dalszym ciągu porywa i jest bardzo tajemnicza dla czytelnika. Oprócz dalszego pociągnięcia świetnej fabuły, możemy dowiedzieć się jak wygląda życie Poszukiwacza i z czym jest to związane. W końcu przez lata starali się naprawić świat, ale w ciągu ostatnich wielu lat wszystko uległo diametralnej zmianie. Ich liczba nie tylko się pomniejszyła, ale i powołanie całkowicie zmieniło swoją definicję.

Na domiar wszystkiego, Quin i Shinobu, muszą podjąć dezycję, która całkowicie zmieni ich życie. I oczywiście trudno jest zrezygnować z tych zamiarów, które już wcześniej się postanowiło. Ponadto posiadanie dziennika Catherine, który posiada wiele ważnych informacji jest idealnym narzędziem do dalszego działania. Czy tej dwójce uda się wszystkiego dowiedzieć, mimo tego, że Briac i Obserwatorzy ciągle depczą im po piętach?

Autor: Arwen Elys Dayton

Tytuł: Podróżniczka

Seria: Poszukiwaczka #2

Wydawnictwo: Uroboros

Strony: 427

Styl jakim została napisana ta część jest ównie dobra jak w przypadku pierwszego tomu. Odbiór tej książki dla mnie był swobodny i podobało mi się w niej dosłownie wszystko. I jeśli widziałam już jakieś błędy, to postanowiłam puścić je w niepamięć. Bardzo podoba mi się to, że magia tak po prostu przeplata się z rzeczywistością, a przy tym nie jest tak beznadziejnie oderwana i mogłaby grać pierwsze skrzypce.

Ostatnio sięgam z rezerwą po książki fantasty, ale mogę szczerze się przyznać, że ta seria jest dla mnie czymś nowym co pozwoliło odkryć mi tę część w tym gatunku literackim, którego jeszcze nie znałam. Czekam oczywiście na kolejny tom i nie mogę się doczekać, kiedy znów znajdę się w świecie, stworzonym przez Arwen Elys Dayton.