Ostatnio zaczytuję
się w książkach, które są lekkie proste i przyjemne. W sam raz na wakacyjny
odpoczynek. „Mango nie mów nikomu” to kolejna książka, którą mogę wpisać na
listę wakacyjnych lekkich lektur, które można przeczytać leżąc na plaży, kiedy
się opalamy. To lektura ciekawa, pouczająca i co najważniejsze poprawia ona
humor, gdy się ją czyta.
Mia ma trzynaście lat i jest dziewczynką, która
wkracza w nastoletnie życie. Od zawsze wiedziała, że wyróżnia się od swoich
rówieśników, ale nie chce o tym mówić głośno, ponieważ nie chce by ktoś
stwierdził, że jest dziwolągiem. Swój sekret trzyma w tajemnicy i o wszystkim
wie tylko Mango – jej kot. Co takiego skrywa dziewczyna? Otóż po śmierci
dziadka, którego bardzo kochała odkrywa, że każda cyfra, litera czy dźwięk ma
swój własny określony kolor. Co zrobi dziewczyna? Czy wyjawi swój sekret komuś
by poczuć się lepiej? Jedno jest pewne, to, co przydarzyło się Mii jedni mogą
traktować jako dar, a inni jako jakieś dziwactwo.
Autor: Wendy Mass
Tytuł: Mango nie mów nikomu
Cykl: -
Wydawnictwo: Feeria
Strony: 262
Mia to urocza bohaterka. Kreatywna i to dzięki
artystycznej duszy potrafi bardzo dobrze wykorzystać swój sekretny dar.
Dziewczynka staje przed naprawdę wieloma decyzjami, które mogą pomóc jej w
dalszym rozwoju życiowym. „Mango nie mów nikomu” to książka lekka, niemęcząca.
To bardzo fajne przeżycie, gdy czuję się inność bohatera na swojej skórze. Mii
i jej kota Mango nie da się nie polubić. To para nierozłączna. Są jak
przyjaciele i to też jest bardzo piękne.
Książka bez wątpienia jest skierowana dla młodszych
czytelników. Nie sądziłam, że można
napisać taką ciekawą i zabawną historię. Autorka wykazała się tutaj bardzo dużą
kreatywnością. Takich książek się poszukuje. Kreatywnych, radosnych, a do tego
pouczających. Mimo że książka skierowana jest do młodszego odbiorcy to każdy,
kto po nią sięgnie znajdzie coś dla siebie. „Mango nie mów nikomu” to była bardzo
lekka i przyjemna lektura. Książkę polecam i jeśli tylko będziecie mieć okazję
sami przekonajcie się, o czym mówię. Warto.
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję księgarni PanTomasz.pl
Faktycznie wydaje się lekka i taka wakacyjna, ale... Nie, to już nie moje klimaty, a przynajmniej nie na obecny okres. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
A.
http://chaosmysli.blogspot.com
Chyba jestem troszkę za stara na nią ;p
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że gdybym była młodsza, to dałabym się skusić. ;-)
OdpowiedzUsuń