To zupełnie inna książka autorki niż dotychczas... - recenzja książki #364 - Kasie West „Dziewczyna, która wybrała swój los”

Kasie West mnie zaskoczyła. Nie spodziewałam się, że jej najnowsza powieść od Wydawnictwa Feeria Young będzie tak inna i tak wspaniała. A co jeśli moglibyście mieć wpływ na wybór tego jak Wasze życie mogłoby wyglądać?

Addison Coleman jest wyjątkowa i posiada ona pewien dar... dar Sprawdzania, który pozwala jej spojrzeć w przyszłość i sprawdzić jak jej wybory wpłyną na jej życie. Dziewczyna staje też przed trudnym wyborem, ponieważ jej rodzice postanawiają się rozstać i Addison musi zdecydować, z którym z rodziców chce zamieszkać. I tak w jednej rzeczywistości główna bohaterka zostaje z matką i jej życie się nie zmienia. Ma wciąż tych samych przyjaciół i wciąż nęka ją ten sam chłopak, co zawsze. W drugiej rzeczywistości, w której postanowiła zamieszkać z ojcem, Addison rozpoczyna naukę w nowej szkole, zakochuje się w chłopaku i mogłoby się wydawać, że to jest lepsza część jej życia, ale czy na pewno? „Dziewczyna, która wybrała swój los” to książka, która zupełnie różni się od innych powieści Kasie West, a Addison zostaje postawiona przed wyborem, w której rzeczywistości pragnie zostać. To niesie za sobą pewne konsekwencje, ponieważ będzie musiała zrezygnować z osób bez, których nie wyobraża sobie życia.

Kasie West
Dziewczyna, która wybrała swój los
Pivot Point #1
Wydawnictwo Feeria Young

Spodobało mi się oparcie fabuły przez Kasie West. Uważam, że jest ona oryginalna i świetnie poprowadzona. Autorka nie skupiła się na oklepanych zdolnościach, jakie posiadają bohaterowie różnych książek. West postawiła na osoby, które potrafią przekonywać innych do pewnych zachowań, które potrafią wymazywać część wspomnień, które potrafią spojrzeć w swoją przyszłość... Nie będę wymieniać wszystkich zdolności, bo nie chcę Wam psuć frajdy z czytania, ale tego jest naprawdę bardzo dużo. Jednak uważam, że te umiejętności i sposoby ich użycia to zupełnie coś nowego, co odkryłam w powieści i tylko raz spotkałam się z takim wątkiem. Gdy czytałam powieść Sary Ella „Unblemished” po angielsku.

Polubiłam Addie, to bardzo sympatyczna i urocza dziewczyna, która ma świetne poczucie humoru. To samo tyczy się jej przyjaciółki Laili, która też zaskarbiła sobie moją sympatię. Jeśli chodzi o przedstawienie dwóch perspektyw życia głównej bohaterki to na całe szczęście autorka zadbała, żeby przejścia między wątkami były dobrze poprowadzone. Styl powieści jest bardzo dobry i choć jest to zupełnie nowa Kasie West, którą poznałam to uważam, że jej styl pisarski jest bardzo podobny do tych, które poznałam czytając jej inne książki. Lektura zabawna, a wątek romantyczny też nie jest zbytnio oczywisty i bardzo intrygujący. Do tego zakończenie, którego całkowicie się nie spodziewałam.

„Dziewczyna, która wybrała swój los” jest oparta nie tylko na dobrej fabule, ale Kasie West dużą część swojej uwagi poświęciła charakterom bohaterów, których stworzyła. To wielki plus, ponieważ to też odróżnia tę książkę od tych, które już znamy. Jeśli jesteście fanami autorki i jesteście ciekawi czy pierwszy tom z serii Pivot Point Was zaskoczy. To cóż pozostaje tylko jedno... przeczytać tę powieść i samemu się przekonać czy też Wam się ona spodoba. Ja czekam na kolejny tom.

3 komentarzy

  1. Już wcześniej miałam ochotę przeczytać tę książkę, ale teraz wiem, że po prostu muszę to zrobić. Piękne zdjęcie! Ciekawi mnie dar bohaterki i to, w jaki sposób wpłynie na fabułę.

    Pozdrawiam,
    Ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę w końcu poznać prozę tej autorki. Koniecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejna pozytywna recenzja tej książki, będę musiała w końcu po nią sięgnąć!

    OdpowiedzUsuń