Recenzja #164 - Anna Todd i inni autorzy portalu Wattpad „Imagines”

Fan fiction są mi bardzo blisko, bo kiedyś sama pisywałam takie opowiadania. Takie teksty to nic innego jak zaczerpnięcie postaci i świata z oryginalnego utworu. Czasem znajomość pierwowzoru, na którym się opieramy jest niezbędna, ale czasem pojawiają się i takie fanfiki, w których to autor opowiada historię sławnych osobowości.

Dzięki „Imagines” znów przeniosłam się w świat, w którym kiedyś bardzo dobrze się czułam. Utwory lekkie i zabawne w czytaniu. A książka Anny Todd i innych autorów serwisu Wattpad to zbiór kilkunastu opowiadań. To też dowód na to, że fan fiction może napisać każdy jeśli tylko chce. Książka „Imagines” to zbiór 34 opowiadań, każde z tych opowieści to zupełnie coś innego, pobudza naszą wyobraźnie i czytając, mamy dużo uśmiechu na twarzy. Ciężko mi opowiedzieć o każdej z tych opowieści, bo moja recenzja mogłaby się wydać baaardzo długa. Myślę, że warto sięgnąć po taką książkę, ponieważ każdy znajdzie tam coś dla siebie. Oczywiście wiadomo, że nie każde opowiadanie musi Wam przypaść do gustu. U mnie znalazło się kilka perełek, które przypomniały mi, jak świetnie bawiłam się podczas pisania swoich fanfików o Harrym Potterze czy zespole US5 (tak dobrze czytacie, tym zespole, a myślę, że miał on sporo fanów w przeszłości).

Autor: Anna Todd i inni autorzy portalu Wattpad
Tytuł: Imagines
Seria: -
Wydawnictwo: OMG Books
Strony: 671

Najbardziej z tych opowiadań podobała mi się historia „Specjalny występ na dziesięciolecie”, gdzie głównym bohaterem był Zac Efron. Uśmiałam się po pachy i wspomniane High School Musical, przypomniało mi lata dzieciństwa i marzenia żeby być, jak Gabriela! Do ulubieńców mogę też zaliczyć: „Akademię Tańca Channinga Tatuma” czy „Niech prowadzi cię serce”, gdzie bohaterem jest Justin Biber. Przyznam szczerze, że na Wattpadzie unikałam jak ognia fanfików, gdzie on jest głównym bohaterem. Jakoś nie przypadały mi do gustu te opowiastki (to samo tyczy się 1D - tutaj nie zmieniłam swojego zdania. Dalej ich nie lubię). Ale „Niech prowadzi cię serce”, które napisała Doeneseya Bates najbardziej mi się spodobało. Lekkość i rozkręcenie fabuły, która jest stopniowa, mistrzostwo. Jedno z dłuższych, które mocno mnie zaskoczyło. Lubię zwroty akcji i dobrze wykreowanych bohaterów. Nie są oni ciency, jak naleśnik, tylko trójwymiarowi! Świetnie napisane opowiadanie!

Podsumowując, jeśli kiedykolwiek zetknęliście się z fan fiction, lub sami pisywaliście takie teksty to nie macie nad czym się zastanawiać, tylko sięgnąć po tę książkę. To fajny powrót do naszych wspomnień i tego by trochę odpocząć od wszystkiego. Opowiadań jest dużo i każdy znajdzie coś dla siebie. Są mniej ciekawe i bardziej. „Imagines” pokazuje, że jeśli ktoś ma talent i stara się go rozwinąć, to być może uda mu się kiedyś wydać coś swojego. Oczywiście, jeśli uwielbiacie pisać, zawsze możecie założyć sobie konto na Wattpadzie. Nigdy nie wolno rezygnować ze swoich marzeń. A co do mojego pisania muszę przyznać, że „Imagines” chyba w jakimś stopniu mnie zainspirowało i odkopię swoje opowiadania. Sprawdzę jaką miałam barwną wyobraźnię. Może coś poprawię i napiszę jeszcze raz? Kto wie, ale jedno wiem na pewno, dobrze czułam się czytając ten zbiór opowiadań.




3 komentarzy

  1. I ja kiedyś pisywałam tego typu opowiadania. Może sięgnę po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z autorką miałam styczność przy "After", które swoim beznadziejnym poziomem wręcz mnie załamało. Gdy natknęłam się ostatnio w empiku na "Imagines" zastanawiałam się, czy powinnam śmiać się czy może płakać. Prawdopodobnie przy czytaniu tej książki rwałabym sobie włosy z głowy, a następnie wypluwała tony jadu przy recenzowaniu, więc oszczędzę sobie swoich nerwów i po prostu - mimo twoich zachęt - nie sięgnę po tę książkę. Tym bardziej, że fanką ff nigdy nie byłam - ani ich nie czytałam, ani nie pisałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka zapowiada się ciekawie, ale jakoś po przeczytaniu Aftera zraziłam się do autorów z wattpada ;/
    Buziaki ;*
    bookowe-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń