686 - Sztuka nie zna ograniczeń. I może prowadzić do szaleństwa

Sięgając po powieść Alicji Sinickiej z gatunku domestic noir, wiedziałam, że będę zadowolona. Po raz kolejny autorka mnie zaskoczyła i sprawiła, że miałam ciarki na plecach.
 
„Uwikłana” to drugi tom z cyklu i tym razem jego wątki mają swój początek w przeszłości, która zdeterminowała przyszłość głównej bohaterki. Czy mroczna rodzinna tajemnica jest w stanie zagrozić Zuzie i jej sławie jako poetka, która zasłynęła na Instagramie?
 
Alicja Sinicka
Uwikłana
Uwikłane #2
Wydawnictwo Kobiece

Główną bohaterką powieści jest Zuza Wilk — poetka i instagramerka, którymi stała się przez przypadek. Jej siostra zamieściła dla żartu jej zapiski na Instagramie, które ku zdziwieniu wszystkich a najbardziej Zuzy — zostały ciepło przyjęte. Tak rozpoczęła się jej przygoda z pisaniem na wysłużonej, ale ulubionej maszynie do pisania. Dziewczyna zdołała wydać debiutancki tomik poezji, który zaprocentował jej tym, że musi stworzyć i wydać kolejny. Mimo rozwijania swojej pasji jak i pracy twórczej w jej życiu było też wiele przykrych chwil. Otóż w niewyjaśnionych okolicznościach zaginęła jej siostra i aby odnaleźć spokój, Zuza wraz z Michałem — partnerem, postanawia wyjechać do jego domu położonego w miejscowości Zadry. Zuza ma nadzieję, że w nowym miejscu odnajdzie spokój. Jednak w urokliwym miejscu nie są skazani tylko na siebie, ponieważ Michał również rozwija swoją karierę na Instagramie. Wraz z bratem oraz przyjaciółką prowadzi dobrze prosperujący kanał instagramowy.

Wraz z przyjazdem Zuzy do Zadry zaczynają dziać się niewyjaśnione rzeczy, których bohaterka nie jest w stanie sobie wyjaśnić. Ma wrażenie, że zaczyna ogarniać ją coraz większy strach i niewiedza. Ma wrażenie, że powiązania między zaginięciem jej siostry a tym co ją spotyka nie są przypadkiem i choć stara się jakoś tym nie przejmować, coraz częściej zdarzają jej się dziwne zachowania. To jest ta część książki, która najbardziej wkręca czytelnika w wir tych wszystkich wydarzeń. Praktycznie do samego końca nie jest się w stanie przewidzieć zakończenia. Akurat tę powieść przesłuchałam w audiobooku i nie mogłam oderwać się choćby na moment. Chyba to najbardziej uwielbiam w historiach skonstruowanych przez Alicję Sinicką. Że nie mogę się od nich oderwać i naprawdę zapierają dech w piersiach, gdy odkrywa się te ostatnie kluczowe karty historii.

Bardzo współczułam głównej bohaterce tragedii, jaka spotkała ją gdy zaginęła jej siostra. Później ot tak przytrafiały jej się te wszystkie okropieństwa. Jednak nigdy nie połączyłabym tego z czymś takim — mistrzostwo! Liczyliście pewnie na spoiler? Nie ma takiej opcji. Przeczytajcie i sami się przekonajcie! Jeśli chodzi o styl powieści to jest ona napisana takim samym stylem jak pierwszy tom. Dodatkowo można czytać te powieści oddzielnie, ale w „Uwikłanej” jest wspomniany wątek z „Będziesz tego żałować”. Dowiadujemy się też, co u tych bohaterek aktualnie się dzieje i czym się zajmują.
 
Dla mnie najlepszą częścią książki było zakończenie i w sumie do samego końca czułam ciarki na plecach po tym wszystkim, co się wydarzyło w życiu poetki. Klimat „Uwikłanej” sprawia, że nie można przejść obok tej pozycji książkowej obojętnie. Jest to historia mroczna, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji, koszmarnego lęku oraz fascynująca. Psychologiczne zagrywki w wykonaniu Alicji Sinickiej są wyborne. Polecam, gdyż trzyma w napięciu i sprawia, że długo po przeczytaniu myśli się o jej zakończeniu.

1 komentarz