#501 - Druga szansa...

Brittainy C. Cherry to moja ulubiona autorka i zawsze z niecierpliwością wyczekuje jej powieści na naszym rynku wydawniczym. Tym razem rozpłynęłam się przy powieści „Eleanor & Grey”.

Wiedziałam, że ta książka będzie dobra, ale ona nie tylko taka jest. Ona jest wyjątkowa. To opowieść nie tylko o pięknej miłości, która narodziła się z przyjaźni, ale i pełna przepięknych innych wartości, które nadają sens w naszym życiu. Oczywiście, że ten epicki romans złamał mi serce, ale i pokazał drugą szansę. Od razu polubiłam głównych bohaterów i wy również zakochacie się w Greysonie oraz wyjątkowej Eleanor. Każda z tych postaci miała swoje trudne momenty i głęboko odczuli wiele spraw. Zarówno on jak i ona nosili w sobie wiele bólu, ale nie lubili się przyznawać do tej słabości. To co jest wspaniałego w powieściach pani Cherry to fakt, że potrafi tak wzbudzić emocje u swojego czytelnika, aby nie mógł zapomnieć o tej historii. „Eleanor & Grey” to chyba jedna z najlepszych książek autorki do tej pory. Do tego to moja ulubiona!

Brittainy C. Cherry

Eleanor&Grey

Wydawnictwo Filia

Tłumaczenie Katarzyna Agnieszka Dyrek

Eleanor i Grey zaprzyjaźnili się w ostatniej klasie liceum, a spotkali się na jednej z imprez, na którą dziewczyna została wyciągnięta przez swoją kuzynkę. Ellie była uważana za dziwadło i kujonkę, a tak naprawdę była po prostu nieśmiała i wolała książki. Doskonale to rozumiem. Z kolei Greyson był jej totalnym przeciwieństwem. Był lubianym kapitanem koszykarskiej drużyny i do tego każda dziewczyna do niego wzdychała. On też miał swoje tajemnice i choć dziewczyna źle go oceniała niekiedy, on był wciąż nią zaintrygowany i widział w Ellie piękno, którego inni nie chcieli dostrzec. Coś pięknego.

Staram się powiedzieć o tej historii tyle, aby nie zdradzić najważniejszych szczegółów, ponieważ  „Eleanor & Grey” to jedna z tych powieści, którą trzeba poznać samemu. Od dnia, gdy w życiu Ellie pojawił się Grey, wszystko się zmieniło. Z czasem stali się sobie bliscy w najbardziej bolesnych momentach życia. Jednak pewnego dnia rodzice Ellie postanawiają wyjechać i takim oto sposobem dziewczyna musi zapomnieć o swojej słodkiej pierwszej miłości i mimo utrzymywania kontaktu przez telefon, to i tak nie zdaje egzaminu. Zwłaszcza że dziewczyna musi się zmagać z wieloma innymi sprawami, które ją załamują.

Książka podzielona jest na dwie części i choć ta pierwsza była bardzo bolesna i mniej ją lubię, to druga wszystko mi wynagrodziła w tej nowości. Z niecierpliwością czekałam aż te dwa złamane serca ponownie się spotkają i oczywiście nie byli już tymi samymi ludźmi, ponieważ życie bardzo ich doświadczyło. Jednak gdzieś tliła się ta nadzieja, gdyż to Ellie postanowiła wyciągnąć rękę do Greya i pomóc mu zebrać te kawałki by przywrócić światło w jego życiu. Oj tak zdecydowanie ten bohater już nie był tym samym Greysonem z pierwszej części książki. Myślę, że sam siebie nie poznawał...

Cudowna. Co ja mogę powiedzieć o tej książce. Taka jest. Kocham tę historię całym sercem. Bohaterom kibicowałam od samego początku i ta historia naprawdę daje do myślenia. Styl powieści jest wspaniały, a jeśli czytaliście inne powieści autorki to myślę, że ta kolejna będzie dla Was czystą przyjemnością. Ja chcę więcej. Czekam na kolejne. Dobre powieści bronią się same i ta właśnie to robi. Broni się swoją szczerością, miłością i co najważniejsze dobrze skonstruowaną fabułą i dobrze przedstawionymi bohaterami. To idealna propozycja książki dla kobiet.