Czasami smak życia przywróci odrobina słodyczy... - recenzja książki #399 - Shari L. Tapscott „Odrobina słodyczy”

Seria Glitter and Sparkle to jedna z fajniejszych serii młodzieżowych, jaką mogę śmiało polecić. Proste historie i do tego piękne okładki, które mienią się w brokacie.

Trzeci tom to jedna z nowości stycznia. Historia przedstawiona w tej części była urocza i uwielbiam tę serię. Każdy z tomów można czytać osobno, ale warto zapoznać się ze wcześniejszymi częściami i według mnie lepiej zacząć od „Odrobina brokatu”. Tym razem poznajemy trochę bardziej życie Harper, która jest siostrą Riley oraz przyjaciółką Lauren. Ponownie wraca do miejscowego college'u i ma zamiar wyznać miłość Brandonowi, ale jest jeden problem, on już ma inną dziewczynę - Sadie. W miasteczku odbywać się będą też przesłuchania do telewizyjnego show o wypiekach i Harper za namową siostry postanawia się zgłosić. Okazuje się, że jej parą w konkursie jest nie kto inny a dziewczyna Brandona. Czy to zwiastuje kolejne kłopoty? Być może, ale i mnóstwo zabawy...


Shari L. Tapscott
Odrobina słodyczy
Glitter and Sparkle #3
Wydawnictwo Kobiece

Jak można się domyśleć dziewczyny przechodzą gładko eliminacje i trafiają do następnej rudny. Trochę obawiałam się tej kombinacji, że dziewczyny wcale się nie dogadają a tu proszę niespodzianka, ponieważ Harper i Sadie współpracowały ze sobą bezproblemowo. Jednak poza kuchnią nie było tak dobrze, gdyż mimo że Sadie chciała się zaprzyjaźnić z Harper to ta druga miała, co do tego mieszane uczucia. Wcale się nie dziwię, zwłaszcza że chciała wyznać swoje uczucia Brandonowi. Los jednak był też dobry, ponieważ postawił na drodze Harper przystojnego muzyka, któremu od razu spodobała się nasza główna bohaterka...

Wątek romantyczny w powieści mnie rozczulił i był słodki jak te wszystkie wypieki. Od samego początku kibicowałam Harper oraz Mansonowi, a ich interakcje były bardzo zabawne. To było tak AWWW! Manson to bohater, który był dobrym wsparciem dla Harper, chciał być jej przyjacielem. Ona też w pewnym momencie robiła dla niego wszystko, ponieważ miała dla niego serce i całą uwagę. Styl, jakim jest napisana „Odrobina słodyczy” myślę, że Wam się spodoba, ponieważ jest on lekki i prosty. Jeśli czytaliście dwie poprzednie części to doskonale wiecie czym charakteryzuje się pióro autorki. Dużo w niech zabawnych sytuacji, emocji i ważnych decyzji.

Podsumowując Glitter and Sparkle to świetna seria i warto ją przeczytać. Lekkie młodzieżówki na zimowe wieczory, jeśli szukamy niewymagających powieści. A jeśli czytaliście wcześniejsze części to ta jest obowiązkowa i myślę, że równie mocno się w niej zakochacie jak w poprzednich.

5 komentarzy

  1. Mason był świetny, też byłam za nim, nie za Brandonem, który zjawił się podczas pobytu w górach jak jakaś zjawa;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś pewnie przeczytam te książki. Czasami fajnie przeczytać takie słodkie i sympatyczne książki, ale na razie nadrabiam stare zaległości. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię te serię - taka lekka i przyjemna :D

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń