Prawdziwa miłość przychodzi niespodziewanie - recenzja książki #386 - Jenn McKinlay „Wyszczekana miłość”

Czytając pierwszy tom z tej serii byłam zachwycona i nadal to podtrzymuje. Jej druga powieść romantyczna jest tak samo zabawna, słodka a czyta się ją bardzo przyjemnie. Ta jedna z nowości jest warta uwagi.

W tej części my jako czytelnicy kibicujemy Carly i Jamesowi, którzy są bardzo ostrożni jeśli chodzi o relacje z ludźmi. Carly wraca do rodzinnego miasteczka i nie w głowie jej związki. Nie lubi ich, ponieważ w przeszłości wydarzyło się kilka rzeczy, które odcisnęły na niej piętno. James to mężczyzna, który pojawiając się w jej życiu jest jej totalnym przeciwieństwem. Chłopak jest fizjoterapeutą i jest zauroczony dziewczyną, więc aby się do niej zbliżyć oferuje jej pomoc w poszukiwaniu nowego domu dla jej zwierzaków. Czy tak dwa różne charaktery mogą się dogadać i mieć wspólne plany na przyszłość? A może strach Carly przed zaangażowaniem sprawi, że wszystko umrze w zarodku, zanim cokolwiek zacznie się między nimi dziać?

Jenn McKinlay
Wyszczekana miłość
Bluff Point #2
Wydawnictwo Kobiece

Bohaterowie tej powieści są cudowni, pełni życia. Autorka skupiła się na to, aby ich perypetie były bardzo rzeczywiste i przedstawiła ich jako zwykłych ludzi, którzy mają marzenia, którzy boją się zaangażowania i śmieją się i płaczą. Carly po utracie pracy wróciła do rodzinnego miasteczka. Nie wraca ona sama, ponieważ ma ona cudownego psa i kolorową papugę. Bohaterkę mogliście poznać, jeżeli czytaliście pierwszy tom, ale jeśli nie czytaliście jeszcze żadnej książki autorki to i możecie zacząć od tej, ponieważ serię można czytać nie po kolei a każda książka to samodzielna historia. Jednak wielkim plusem jest to, że autorka nie zapomniała o innych bohaterach i wciąż są obecni i można ich spotkać. James to mężczyzna ideał. Był miły, zabawny i pełen zapału. Od samego początku podoba mu się dziewczyna i chce jej pomóc oraz pokazać żeby spróbowała ponownie zaufać.

Carly i James stworzyli wspaniałą parę i między nimi była niesamowita chemia a ich przekomarzanie wywoływało uśmiech na mojej twarzy. „Wyszczekana miłość” to książka, w której znajdziecie wiele zabawnych chwil, ale są też takie, które są delikatne i bardzo urocze. Styl powieści jest podobny do tego, jaki prezentuje pierwsza część, więc jeśli wam się podobała to i tu nie będziecie mieć oporów z czytaniem. Ten bestseller to kolejna romantyczna powieść autorki i to bardzo udany. A powiadają, że drugie tomy są słabsze od pierwszych. Nie w tym przypadku. Ciekawe jak zaprezentuje się finałowa część, która już w styczniu 2019 roku.

Podsumowując ja polecam Wam tę powieść. Uwielbiam tę serię. Poleciłam już ją mamie na wieczorne długie zimowe wieczory i wiem, że na pewno po nią sięgnie. Wam nie pozostaje nic innego jak spróbować i przekonać się czy tak urocza historia romantyczna podbije Wasze serca. 

2 komentarzy

  1. Nie znam serii, ale chętnie nadrobię zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na razie ją sobie odpuszczam, ale i tak jestem na tyle ciekawa tej książki, że w przyszłości przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń