Kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata. A ja zapraszam Was na kolejny przegląd okładek z różnych krajów.
Na początek książka autorki, która jest uwielbiana u nas w kraju. Oczywiście chodzi o Kasie West i jej Chłopaka z innej bajki.
Od lewej: USA, Hiszpania, Niemcy, Indonezja.
Dwie pierwsze okładki się od siebie nie różnią. Moją uwagę przykuwa okładka indonezyjska, która według mnie jest świetna!
Od lewej: Polska, Portugalia, Rosja, Rumunia.
Okładka rosyjska w ogóle mi się nie podoba, a jeśli chodzi o polską okładkę to wydaje mi się, że jest ona najładniejsza.
Drugą autorkę z pewnością znacie. Znam osoby, które kochają tę serię, które jej nienawidzą i tych, którzy ją kochają i nienawidzą. Dla mnie ta seria jest obojętna. Dobra, ale dla mnie coś w niej zabrakło. Chodzi oczywiście o Dimily autorstwa Estelle Maskame,
Od lewej: USA dwie pierwsze okładki, Czechy, Hiszpania, Finlandia, Francja, Grecja, Indonezja.
Podoba mi się pierwsza okładka z USA i czeska, jest prześliczna, na pewno sięgnęłabym po nie gdybym je zobaczyła. Okładka z Indonezji też jest śliczna.
Od lewej: Katalonia, Litwa, Niemcy, Polska, Portugalia, Rosja, Węgry, Włochy.
W tym zestawieniu każda okładka mi się podoba, a najbardziej te, które są podobne do tej pierwszej z USA. Jakoś druga wersja okładek, która jest także u nas do mnie nie przemawia.
A Wy co sądzicie?
Indonezja i Rumunia w przypadku Kasie West to same cuda! Chciałabym mieć takie u siebie <3
OdpowiedzUsuńPOCZYTAJ ZE MNĄ!
Szczerze? Absolutnie nic xD Rzadko sięgam po obyczajówki i z reguły nie jest to kwestia okładki - dla mnie w większości są takie... zwykłe. Ot, fota, napis, ewentualnie kilka fotek, najlepiej ze stocka. Osobiście pałam miłością do okładek książek fantastycznych, bo mam wrażenie, że w nie się najwięcej inwestuje... i wiele ilustracji z nich po prostu zachwyca <3 Nie jeden art miałabym ochotę powiesić na ścianie.
OdpowiedzUsuńNajbardziej mi się podobają okładki Kasie West, wszystkie są takie słodkie. :)
OdpowiedzUsuńpotegaksiazek.blogspot.com