Milczenie jest złotem... – PRZEDPREMIEROWA recenzja książki #280 – Natasha Preston „Silence”


Znaczenie silence z angielskiego to cisza albo milczenie i gdybym ja miała teraz milczeć, to ani słowa nie powiedziałabym o tej książce. Powiem to na wstępie, czekam z niecierpliwością na drugi tom, ja się na takie zakończenie nie zgadzam!

Oakley jest nastolatką. Jednak nie jest taka jak jej rówieśnicy, ponieważ dziewczyna nie mówi od jedenastu lat. Jej milczenie jest uzasadnione, ponieważ skrywa ona tajemnicę, o której boi się mówić. Ten sekret jest tak okropny, że mógłby zranić jej najbliższych, dlatego nie chce o nim mówić. Aby porozumieć się z najbliższymi, dziewczyna kontaktuje się z nimi za pomocą gestów. Z kolei w szkole rówieśnicy dręczą Oakley i gdyby nie Cole – przyjaciel, to nastolatka byłaby zupełnie sama. Oboje znają się od małego i każde z nich poświęciłoby dla siebie dosłownie wszystko.

„Od mojego milczenia zależało szczęście mojej rodziny. Milczenie mnie uwięziło”.
Autor: Natasha Preston
Tytuł: Silence
Seria: Silence #1
Wydawnictwo: Feeria Young
Strony: 359
Premiera: 31 stycznia 2018 r.
 
Już od pierwszych stron „Silence” mnie kupiło. Pokochałam tę historię za to, w jaki sposób jest opowiadana, a sama główna bohaterka zaskarbiła sobie moją sympatię. Tak samo jak Cole. Książkę przeczytałam w dwa dni i powiem Wam, że trudno było mi się od niej oderwać. Tajemnica, która jest tematem przewodnim tej powieści, jest po prostu intrygująca. Wciąga od pierwszych stron i czyta się to w napięciu, ponieważ nie da się przewidzieć, co tak naprawdę spotkało Oakley. Co mnie osobiście bardzo się podobało, ponieważ miałam te elementy zaskoczenia, kiedy tajemnica była odkrywana takimi małymi skrawkami.

Jeśli chodzi o bohaterów to bardzo polubiłam Oakley i Cole'a, którzy są przyjaciółmi i znają się od piaskownicy. Oczywiście w książce jest wątek romantyczny, który zaskarbił sobie moje serce już na zawsze. Kibicowałam jemu od początku i dlatego też zakończenie równie mocno złamało moje serce. Musicie to wiedzieć, ten wątek jest uroczy i bardzo subtelny. Nie jest wrzucony w fabułę i ukazany jak wielkie tornado uczuć, tylko wręcz na odwrót. Natasha Preston stopniowo wprowadzała każdy wątek, przez co powieść nie traciła, na jakości i co najważniejsze na tempie wydarzeń. Oakley to dziewczyna skryta, a przez tajemnice jej życie wydaję się być martwe, ale w sumie mimo tego, że milczy to nic nie różni ją od innych nastolatek. Z kolei Cole to chłopak uroczy i kochany. Za każdym razem, gdy zwracał się do swojej przyjaciółki, mnie samej trzęsło się serce i czułam się na maksa rozczulona. Oprócz tej dwójki moją sympatię wzbudził także brat Oakley – Jasper i siostra Cole'a – Mia.

Styl, jakim została napisana powieść „Silence” jest po prostu świetny. Książka napisana jest prostym, ale lekkim językiem i książkę czyta się naprawdę bardzo szybko. Czy polecam Wam tę książkę? Oczywiście. Do tego okładka jest taka ładna i z tego, co mi wiadomo była chyba inna wersja i przyznam, że ta miliony razy bardziej mi się podoba.

Czekam z wielką niecierpliwością na kontynuację tej serii, bo zakończenie złamało mi serce i powtórzę się, ale ja się na to nie zgadzam. „Silence” to świetna książka, której tajemnica odkrywana jest stopniowo, przez co czytelnik nie zostaje przytłoczony natłokiem informacji. Powieść obowiązkowa dla Wszystkich fanów autorki, której powieść „Uwięzione” również ukazała się w Polsce, nakładem Wydawnictwa Feeria Young.

5 komentarzy

  1. Dobrze, że nie milczałaś, bo przynajmniej wiem czego szukać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mogę się doczekać tej książki, bardzo mnie zachęciłaś i już chcę ją czytać! :)

    potegaksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię książki z sekretami. Wciągają bardziej niż inne.

    Pozdrawiam. i zapraszam do mnie :)
    Kasia
    http://misskatherinesblog.blogspot.com
    IG @misskatherinesblog (https://www.instagram.com/misskatherinesblog/)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedy uświadamiasz sobie, że ktoś właśnie ubiegł Cię w pomyśle na książkę. Ech. Ale swoją drogą, zabawna sytuacja. :D

    Pozdrawiam!
    Iza z Heavy Books

    OdpowiedzUsuń