Fascynująca kontynuacja! - recenzja książki #216 - Tosca Lee „Pierworodna”

Cykl Piętna Krwawej Hrabiny to niesamowita seria. Polska jest pierwszym krajem na świecie, które wydało tę powieść kilka dni przed premierą światową. Przyznaję, że byłam w szoku, gdy przeczytałam te informację. Kilka dni, a robi to sporą różnicę.

Pierwszy tom wprowadził mnie w świat, który zapamiętam na bardzo długo. Do tego wszystkiego zakończenie było zaskakujące. „Pierworodna” mnie nie rozczarowała, wręcz przeciwnie, sprawiła, że cały czas trzymała mnie w napięciu. Jest to powieść emocjonująca. Jeśli osoby, które nie czytały pierwszego tomu nie chcą sobie spojlerować, powinny opuścić tę recenzję w tym momencie. Nie mogę obiecać, że w recenzji książki nie pojawią się odniesienia do wydarzeń z pierwszej części! Główna bohaterka w końcu wszystko sobie przypomniała. Na własne życzenie wykasowała pamięć, by chronić osobę najbliższą jej sercu - córeczkę Evę. Powodem tak desperackiego kroku była ochrona małej przed śmiercią, ponieważ Dziedzice mają swój plan, dlatego też Audra postanawia walczyć. Jednak, by obronić córkę, Adura musi ochronić też innych Potomków, w tym Lukę. Kolejnym ważnym aspektem i problemem niejako, stają się jej moce. Czy Adura poradzi sobie i obroni swoich bliskich i Potomków? A może Historyk zwycięży?

Autor: Tosca Lee
Tytuł: Pierworodna
Cykl: Piętno Krwawej Hrabiny #2
Wydawnictwo: IUVI
Strony: 383

Bardzo obawiam się o drugie tomy każdej z serii. Zazwyczaj nie są one tak dobre jak ich poprzedniczka, jednak tym razem zostałam mile zaskoczona. Styl jakim pisze Tosca Lee jest lekki, a równocześnie emocjonujący. Gdy zaczęłam czytać książkę, to nie mogłam już jej zostawić. Byłam za bardzo ciekawa jak poradzi sobie Audra z tym całym bałaganem. Atutem tego drugiego tomu jest nagłe pojawienie się kilku zwrotów akcji. To nie jest często spotykane. Główna bohaterka to silna kobieta, która w „Pierworodnej” idzie o krok dalej. Mimo że widzi, że jest beznadziejnie stara się znaleźć jakieś rozwiązanie. Natomiast Luca jeszcze bardziej zyskał w moich oczach. Mężczyzna odważny, który nie boi się zaryzykować, za wszelką cenę będzie chronił tych, którzy są mu bliscy.

„Pierworodna” to wspaniała kontynuacja i była dla mnie niewiadomą. Trzymała mnie w napięciu i powodowała zastrzyk takich emocji, że dawno czegoś takiego nie czułam. Pozycja obowiązkowa dla fanów cyklu Piętna Krwawej Hrabiny oraz dla osób, które uwielbiają książki młodzieżowe z wątkiem fantasty. Myślę, że książka może Wam się spodobać, bo pomysł na fabułę jest niesamowity!

1 komentarz

  1. Aż miło widzieć pozytywną recenzję, bo zaczynałam być przerażona wysypem negatywnych. Bałam się, że wzięłam tę książkę do recenzji bez potrzeby, że będzie gorsza niż pierwszy tom. Widocznie się myliłam. (Oby.)

    Buzioczki,
    Izzy z Heavy Books

    OdpowiedzUsuń