Komiczna powieść kosmiczna - recenzja książki #201 - Katarzyna Berenika Mieszczuk „Gwiezdny Wojownik. Działko, szlafrok i księżniczka”

„Gwiezdny Wojownik. Działko, szlafrok i księżniczka” to książka, przy której nie sądziłam, że będę się tak świetnie bawić. Autorkę możecie kojarzyć dzięki jej innym powieściom: „Szeptuchnie” i „Noc Kupały”.

Wyobraźcie sobie, że jest rok 2463. Życie na Ziemi praktycznie nie istnieje, ponieważ planeta została zniszczona. Z kolei na księżycach dwóch różnych planet rywalizują ze sobą królestwa - Macrosoft i Epple (swoją drogą świetna gra słów). Królestwa te rywalizują ze sobą od wielu lat, ale to wszystko się zmienia, gdy potomkowie tych rodów mają się pobrać. Dzięki temu dawny spór ma odejść w niepamięć. Jednak nie wszystko jest takie proste. Ponieważ grupka ludzi z Gwiezdnego Wojownika chce uratować Ziemię przed asteroidą. Jednak co się stanie gdy przypadkowi ludzie, którzy są bardzo charakterni będą musieli połączyć siły? Jakie przeszkody będą przed nimi postawione i kto popełnił błąd?

Autor: Katarzyna Berenika Mieszczuk
Tytuł: Gwiezdny Wojownik. Działko, szlafrok i księżniczka
Cykl: Gwiezdny wojownik #1
Wydawnictwo: Uroboros
Strony: 312

Styl jakim została napisana ta książka jest przyjemny i lekki. Do tego duża dawka humoru jest tylko wielkim atutem tej powieści. Byłam bardzo mile zaskoczona i jak dla mnie bardzo dobrze bawiłam się podczas czytania. Miałam wrażenie, że jestem jednym z bohaterów. A może to też dlatego, że lubię takie poczucie humoru? Bohaterowie ciekawi, nietuzinkowi, każdy z nich jest inny. Każdego w jakiś sposób się lubi. Oprócz świetnej treści, o której mówię to okładka przyciąga czytelnika, aby zapoznał się ze środkiem. Te 300 stron było dla mnie przyjemnością.  „Gwiezdny Wojownik...” to książka totalnie kosmiczna z dużą dawką komizmu.

Książkę polecam każdemu. Duża dawka humoru, śmieszne, bardzo często absurdalne sytuacje, które są na swój sposób urocze? Nie wiem jak mam to ująć, ale jedno wiem na pewno, że jeszcze nie czytałam takiej powieści. Do tego kosmos, którym od kilku innych książek jestem zauroczona. Polecam.

4 komentarzy

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż... ja osobiście widziałam pewne negatywne opinie na temat tej książki i na razie nie planuje jej ;/ Śmieszkowe SF to zdecydowanie nie jest coś, czego szukam: no chyba, że to bardzo miła space opera, ale generalnie nie ufam paniom piszącym ten gatunek. Zbyt uczuciowe często jesteśmy, a science-fiction wymaga myślenia, nie emocji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo bym chciała zapoznać się z twórczością tej autorki, jednakże Gwiezdny wojownik raczej mnie nie przekonuje niestety :/

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  4. Recenzja świetna i gdyby nie to, że nie lubię Miszczuk, pewnie bym pobiegła po książkę. Ale że Miszczuk nie tknę nawet patykiem no to...

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń