#126 - To skomplikowane...

Najgorsze w tej recenzji jest to, że nie mogę powiedzieć za dużo. Muszę pilnować się z tym co chcę zdradzić. Wszystko, co zostało opisane w tej książce osobiście dla mnie jest bardzo delikatne i prowadzi do epickiego zakończenia.
 
Szok. Bardzo mi się podobało, jestem zachwycona, że opis jedno, a moje uczucia drugie. Moja ocena tej książki jest wysoka. I mam szczerą nadzieję, że gadanie trochę na około Wam się spodoba i zainteresujecie się „To skomplikowane. Julie.
 
Jessica Park 
To skomplikowane. Julie
Wydawnictwo OMG Books

Główną bohaterką jest Julie, która przyjeżdża do Bostonu, by rozpocząć studia. Niestety jej pierwsze godziny w mieście nie są szczęśliwe. Dziewczyna nieoczekiwanie zostaje bez dachu nad głową, a co za tym idzie jej próba usamodzielnienia się nie powodzi się tak jakby tego chciała. Na szczęście jej mama ma plan awaryjny i z pomocą Julie przychodzi przyjaciółka jej matki ze studiów. Dzięki temu dziewczyna ma i dach nad głową, ale i... no właśnie, co? Julie zauważa, że rodzina Watkinsów ma jakiś problem, a sami go zbagatelizowali i postanowili żyć jakby się nic nie stało. Przecież sama bohaterka zostaje tam tylko do czasu, gdy nie znajdzie sobie jakiegoś lokum.

Jednak ten problem, o którym wspomniałam nie jest problemem. Rodzina Watkinsów skrywa więcej tajemnic niż mogłoby się wydawać. Kłamstwa są tutaj dopracowane do perfekcji, a Jessica Park przemyślała całą fabułę książki.  Nie potrafię tego opisać, bo musiałabym powiedzieć co mnie tak poruszyło. Nie chce tego robić jednak, bo wiem, że popsułabym wszystko tym, którzy mają w planach tę powieść. Samo przedstawienie głównej bohaterki jako trochę niezdecydowanej i niedojrzałej bardzo mi się podoba. Jej początkowe oraz późniejsze naiwne zachowanie mi nie przeszkadza. Na swój sposób charakterem podbudowała całą fabułę tej książki. Myślę, że bez tego nie byłoby takiego klimatu, jaki zaserwowała nam autorka. A co do wątku miłosnego jest on niezmiernie ciekawy i jakoś nie miałam żadnych obaw, jeśli o niego chodzi. Po raz pierwszy czytało mi się to wszystko z wielką przyjemnością.

Od strony technicznej Jessica Park napisała książkę lekkim i bardzo wciągającym stylem. Podkreślić należy, że potrafi bawić się emocjami czytelników, tańczyłam jak mi zagrała. Dopełnieniem tego wszystkiego jest śliczna okładka, oczy tej dziewczyny są tak przepiękne, że nic tylko brać i czytać. Żałuję, że nie mogę więcej nic powiedzieć. Niestety nie chce niszczyć nikomu tego odkrywania co jest takiego niezwykłego i fajnego w tym co napisała autorka. Wszystkich, których znam i czytali tę książkę są ze mną zgodni. Zakończenie, a raczej końcówka to miazga i cieszę się, że to wszystko miało takie zakończenie, a nie inne. Polecam, polecam i jeszcze raz polecam!


Za książkę bardzo serdecznie dziękuję Znak Literanova!

8 komentarzy

  1. Słyszałam o tej książce i naprawdę mnie zaintrygowałaś jeszcze bardziej! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj bardzo jestem jej ciekawa! Liczę, że uda mi się szybko z nią zapoznać :)
    Pozdrawiam!
    Katherine Parker - About Katherine

    OdpowiedzUsuń
  3. Przekonałaś mnie! Oczy tej dziewczyny są naprawdę piękne...

    OdpowiedzUsuń
  4. Sporo dobrego o niej słyszałam, ale cały czas się wzbraniam przed jej przeczytaniem. Aczkolwiek kto wie, może kiedyś zmienię zdanie? ;)
    Pozdrawiam serdecznie.
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Okładka jest przepiękna. Chyba się skuszę, bo rzadko kiedy wierzch książki w części odzwierciedla jej wnętrze...
    Pozdrawiam gorąco,
    Isabelle West
    Z książkami przy kawie

    OdpowiedzUsuń
  6. Zastanawiałam się czy przeczytać tę książkę i przekonałaś mnie tą recenzją, muszę jak najszybciej zabrać się za czytanie tej książki! Przy okazji zapraszam na mojego bloga http://magicbooksworld.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pewno niedługo ją przeczytam, bardzo mnie zainteresowała ;)
    Pozdrawiam
    Moment Of Dreams ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka świetna :D Powiem szczerze, że przez chwilę myślałam, że tak się wyjaśni ta sprawa z Finnem, potem pomyślałam, że niee no chyba jednak jestem przewrażliwiona. Ale jednak miałam nosa B-) Naprawdę super historia, polecam :D

    OdpowiedzUsuń