Nigdy, przenigdy nie przeproszę za to, że zakochałam się w tej książce. Nigdy, przenigdy nie przeproszę za to, że pokochałam tych bohaterów. Nigdy, przenigdy nie przeczytałam tak pięknej historii, która mną poruszyła. Nie żałuje ani jednej chwili, tylko jest mi przykro, że nie ma dalszych części. Tęsknie za tą opowieścią.
Co zrobilibyście, gdyby na twojej drodze stanęła osoba, która powoduje u ciebie poczucie szczęścia? Budzi zmysły, które są uśpione, a smutek widoczny jest w oczach znika choć na chwilę? Spotykacie tę osobę - i już wiecie, z tym jednym spojrzeniem, że to wasza bratnia dusza. Osobę, którą śmieszy to co ciebie. Osobę, która bez słów wie, co chcesz powiedzieć?
Brittainy C.Cherry
Kochając pana Danielsa
Wydawnictwo Filia
Tłumaczenie Katarzyna Agnieszka Dyrek
Jeśli myślicie, że to tylko opowieść o miłości, to niestety, ale nie. Miłość jest tutaj ważnym aspektem, który przewija się przez kartki tej powieści, ale jednak książka opowiada o czymś więcej. Opowiada o rodzinie, o stracie, którą ciężko niekiedy jest
Ashlyn to młoda dziewczyna, która w swoim życiu przeszła bardzo wiele. Jej serce jest nakreślone wielką stratą. Z wielkim bólem serca próbuje sobie poradzić, ale bardzo często bezsilność wygrywa tę bitwę. Obarczona problemami, rozpoczyna nowe życie - nowa szkoła, nowe miasto, nowa rodzina. To wszystko niby jest takie nowe, ale jednak przypomina jej o wszystkim co musiała zostawić i pozwolić by stało się jej przeszłością. Wszystko w jej życiu się zmienia, kiedy zakochuje się w Danielu, który jest również bardzo tajemniczym i zagadkowym mężczyzną. Który w swoim życiu również przeszedł bardzo wiele. Daniela i Ashlyn łączy bardzo wiele, rozumieją się można powiedzieć, bez jakichkolwiek słów. Budują oni więź silną i trwałą. Piękna bajka trwa, do czasu, kiedy okazuje się, że Daniel, to nie tylko jej Daniel - to pan Daniels. Związek tych dwojga staje się ryzykiem i wielką niewiadomą. I choć w tym przypadku ta miłość jest prawdziwa, szczera i taka jedyna, jedyna, jedyna na całe życie. To jednak można odnieść wrażenie czytając, że miłość nie może stać się lekiem na całe zło. W tym przypadku, wydaje się, że to nierealne.
Kocham cię powoli. Kocham cię głęboko. Kocham cię szeptem. Kocham cię zapamiętale. Kocham cię bezwarunkowo. Kocham cię czule i ostro, wolno i szybko. Poza czasem i na zawsze. Kocham cię, ponieważ po to się urodziłem.
Zakończenie również jest inne. Wprowadza niesamowitą nutę niepewności o tym co będzie dalej. Nie jest to niedbałe zakończenie - według mnie, jest to zakończenie zamierzone. Stało się tak, a nie inaczej. Moje serce dygotało z rozpaczy, kiedy okazało się, że wszystko zostało stracone. Uwielbiam tę historię i związek Ashlyn i Daniela. Może i autorka trochę niedbale podeszła do kreacji drugoplanowych bohaterów, jednak uważam, że i tak jest to książka godna polecenia. „Kochając pana Danielsa”, to dla mnie książka, która jest przesiąknięta emocjami i wieloma sekretami. Idealny romans na jesienne wieczory. Idealna by zrozumieć, że każdy gdzieś ma osobę, która jest jej bratnią duszą, tak jak w przypadku głównych bohaterów.
Wreszcie na Twoim blogu pojawiła się recenzja, na którą tyle czekałam!!
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać tę książkę ;)
Również czekałam na tę recenzję :) Muszę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńKsiążka jest na mojej liście "must read" już od dawna ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
blog--ksiazkoholiczki.blogspot.com
Cudowna książka, pełna emocji i podoba mi się Twoja recenzja :)
OdpowiedzUsuńW sumie do czasu przeczytania Twojej recenzji do książki podchodziłam na zasadzie "aa.. kiedyś ją przeczytam". A teraz mam na nią ogromną ochotę, przy następnych zakupach dorzucę ją do koszyka ;) Obowiązkowo !
OdpowiedzUsuńhttp://ruderude-czyta.blogspot.com/
Ta książka wydaje się być taka... lekka, ale wymagająca. Chętnie ją przeczytam przy najbliższej okazji ;)
OdpowiedzUsuńwww.przerwa-na-ksiazke.blogspot.com
Czytajcie i wstawiajcie recenzje! Czekam! ^^
OdpowiedzUsuńKsiążka wywołująca łzy to coś, czego szukam, bo ostatnio rzadko na to trafiam. Podoba mi się pomysł, wyróżnia się na tle innych NA, więc pewnie sięgnę. ;) Cytaty wybrałaś, naprawdę, naprawdę zachęcające. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Hej, nominowałam Cię do TAGu XD
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazki-mitchelii.blogspot.com/2015/08/czytelnicze-nawyki-tag.html
Pozdrawiam :*
Znam tę książkę ze słyszenia, ale nigdy nie miałam jej w rękach ani nawet nie byłam zaznajomiona z opisem. Ostatnio mam ochotę na podobne opowieści, więc wpisuję Kochając pana Danielsa na must read :)
OdpowiedzUsuńBooks by Geek Girl
Oj, dziewczyno, długo Cię nie ma, a nominacje ode mnie się sypią ;)
OdpowiedzUsuńTym razem LBA :D
http://ksiazki-mitchelii.blogspot.com/2015/08/liebster-blog-award-2.html