#34 - Obiecaj, że się we mnie nie zakochasz

Film pt. „A walk to remember” kocham, ubóstwiam, nie ma lepszego filmu. Ryczę na nim jak bóbr, śmieję się, dosłownie, czuję każdą emocję. Książkę przeczytałam później od ekranizacji. Jednak dla mnie obie te odsłony zasługują na pochwałę. 

Piękna, szczera, odwzajemniona miłość, która jest w stanie pokonać wszytko. Nicholas Sparks po raz kolejny wprowadził mnie w przepiękny świat, w którym to miłość nie jest tylko przelotnym uczuciem. To właśnie to uczucie jest motywem przewodnim, ukazującym wszystko to na czym powinno opierać się oddanie i wszytko co związane z prawdziwą miłością. „Jesienna miłość” ukazuje uczucie, które idzie ramię w ramie, nie zraża się nieszczęściami, które spadają na głównych bohaterów jak grom z jasnego nieba. Uczucia bólu i cierpienia, a także straty pokazują, że to także jest ważne w naszym kruchym życiu. Lektura niesie za sobą pewne przesłanie, a mianowicie, że trzeba czasem nauczyć się akceptować to co dostajemy od losu i wykorzystać to w takim czasie jaki został nam dany.

Nicolas Sparks
Jesienna miłość 
Wydawnictwo Albatros
Tłumaczenie Andrzej Szulc

Najbardziej podobało mi się to w jaki sposób autor ukazał Jamie. Jej szlachetne, dobre serce oblewało moje serce ciepłem i chciałabym poznać bohaterkę w teraźniejszości. Była oddana dla innych, nie oczekując za to naprawdę nic. To rzadko się zdarza, w dzisiejszych czasach, ponieważ mało jest ludzi, którzy robią coś bezinteresownie dla innego człowieka, a Jamie dokładnie tak postępowała. Nie ważne było dla niej jaki to człowiek, pomagała nawet tym, którzy byli okrutni i bezwzględni w swoim działaniu. Uwielbiam tę postać. Przewspaniała! I choć na początku uważałam Landona za kompletnego debila, który na nią nie zasługuje. Po późniejszych wydarzeniach żałowałam, że nie mają szansy na szczęśliwe życie razem. Ostatnio rozpisywałam się na temat autora, że potrafi banalne sprawy i rzeczy ubrać w słowa tak abyśmy zaczęli zwracać na to większą uwagę.

Pióro Sparksa jest jak czarodziejska różdżka i zdania  już nie zmienię. Zamienia proste słowa w to znaczenie, które poruszają sercem. Zmusza nas do przemyśleń i spojrzenia na własne życie, czy czasem nie jesteśmy w podobnej sytuacji. Lubię książki, które czegoś uczą, poruszają ludzkie tematy, wyrwane z czyjegoś życia. „Jesienna miłość” przekazuje nam wspaniałą mądrość: należy kochać i cieszyć się z życia kiedy mamy na to szansę. Nigdy nie wiadomo co może się wydarzyć, a to, że mamy przy sobie osobę, która nas szanuje, kocha, chce dla nas jak najlepiej to jest już bardzo dużo. I powinniśmy się z tego cieszyć. 
 

21 komentarzy

  1. Książka czeka na mojej półce, mam nadzieję, że mi się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nicholas Spaaaarks *.*
    Czytałam jego trzy książki i mnie oczarowały. Teraz czas na Jesienną miłość.
    Zapraszam do siebie,
    http://worldofbookss.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  3. Zarówno książka jak i film uwielbiam!
    W ogóle to moja książka ma inną okładkę, hmm
    Sparks jak zwykle daje radę! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie byłam przekonana do Sparksa, ale żeby spróbować się przełamać postanowiłam przeczytać 'Najdłuższa podróż'. Dopiero zaczęłam, ale możliwe, że jak skoczę napiszę coś o tym na moim blogu ;p :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ooo muszę przeczytać ! <3
    Poklikałabyś w link Sheinside w poście, z góry dziękuję :))
    obserwacja za obserwacje? Zaobserwuj i napisz u mnie o tym a na 100% się odwdzięczę :3
    stay-possitive.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Płakałam jak to czytałam, zresztą przy filmie też ;) Książka jest cudowna :D Obserwuję :D
    http://paulaaaa97.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę przeczytać, bo mnie zaciekawiłaś swoim postem :)
    Mój blog - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytałam, ale zachęciłaś mnie :)
    http://soelliee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Po książki Sparksa zawsze sięgam bardzo chętnie, pomimo że ostatnio trochę rozczarowałam się jego "Aniołem Stróżem" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tej jeszcze nie czytałam, ale na pewno po nią sięgnę :)

      Usuń