Z tej strony Eris. Będę musiała zapomnieć dosłownie o wszystkim, ponieważ moje dotychczasowe życie było jednym wielkim kłamstwem stworzonym przez moją mamę. Jednego dnia miałam wszystko. Mieszkałam na 985 piętrze Wieży. Miałam kochającego tatę i mamę, ale okazało się, że mój tata nie jest moim biologicznym ojcem i razem z mamą musiałyśmy się wyprowadzić z pięknego apartamentowca do jakieś dziury na samym dnie. Niby nic, ale to dla mnie duża zmiana. Jednak znalazło też się kilka plusów, dzięki którym zaczęłam doceniać kilka rzeczy. Poznałam Mariel i w sumie to od jej poznania sama czasem nie poznaję siebie. Muszę stawić temu wszystkiemu czoła. Poznałam też swojego biologicznego ojca i okazuję się, że mam siostrę, ale on nie chce by prawda wyszła na jaw, więc kupił nasze milczenie...i takim oto sposobem zostałam porzucona przez dwóch ojców. Źle się z tym czuję.
Do zobaczenia
Eris
0 comments