Jak odróżnić fakt od mitu? Jak w dobie zalewających nas zewsząd opinii, oddzielić ziarno od plewa? Jak wyrobić w sobie odruch wątpienia, dopytywania i weryfikacji? Crazy nauka wyciąga pomocną dłoń!
Bloga Crazy nauka tworzy małżeństwo - Aleksandra i Piotr Stanisławscy. Od 20 lat zmagają się ze wszechobecnymi naukowymi mitami. Wyjaśniają mechanizmy pojawiania się fałszywych informacji, rozbrajają już istniejące i wyposażają czytelnika w narzędzia weryfikacji pojawiających się co rusz rewelacji. Książka Fakt, nie mit stanowi podsumowanie ich wieloletniej pracy. W kolejnych rozdziałach autorzy omawiają absurdy dotyczące m.in. szczepionek, zmian klimatu, homeopatii czy GMO.
Aleksandra Stanisławska, Piotr Stanisławski
FAKT, NIE MIT
Wydawnictwo W.A.B.
Lektor Maciej Jabłoński
FAKT, NIE MIT
Wydawnictwo W.A.B.
Lektor Maciej Jabłoński
Czytając moje poprzednie recenzje, z pewnością zorientowaliście się, że w książkach popularnonaukowych cenię inteligencję i puszczanie oka do czytelnika. Państwo Stanisławscy pod tym względem spisali się na piątkę! Oprócz otrzymania niesamowitej dawki wiedzy, dodatkowo świetnie się bawiłam! Ważna rzecz - jeśli będziecie słuchać audiobooka, polecam zajrzeć do e-booka lub książki papierowej! W przeciwnym razie nie doświadczycie widoku rysunków, które streszczają lub puentują omawianą w danym rozdziale bujdę.
Niesamowicie podobało mi się podzielenie wiedzy na dawki. Jeden mit - jeden rozdział. Rzadko zdarzały się nawiązania do informacji z poprzednich fragmentów. Śmiało więc można czytać czy słuchać po kawałku, w komunikacji miejskiej, do posiłku czy przed snem. W zabieganych czasach to może być zaleta!
Według mnie Maciej Jabłoński jako lektor sprawdził się świetnie. Z bezbłędną dykcją przeprowadza słuchacza przez meandry nawet najtrudniejszych słów, które pojawiają się szczególnie, gdy na scenę wkraczają pojęcia chemiczne. Doceniam również, że sarkastyczne, dowcipne czy odkrywcze zdania zostały podkreślane i ożywione za pomocą intonacji! Jak dla mnie, dzięki temu zabiegowi, audiobook zyskał w odbiorze!
Przyznam się Wam, że nie mogę znaleźć minusów. Nawet na siłę. Pogodzicie się z tym?
Książkę niesamowicie polecam. Zarówno osobom, które zaczynają swoją przygodę z weryfikacją informacji, jak i tym, którzy zgubili swoją ścieżkę w meandrach fake newsów i potrzebują wskazówki, jak powrócić na ścieżkę faktów.
Przyznam się Wam, że nie mogę znaleźć minusów. Nawet na siłę. Pogodzicie się z tym?
Książkę niesamowicie polecam. Zarówno osobom, które zaczynają swoją przygodę z weryfikacją informacji, jak i tym, którzy zgubili swoją ścieżkę w meandrach fake newsów i potrzebują wskazówki, jak powrócić na ścieżkę faktów.
Dzięki za polecenie.
OdpowiedzUsuńProszę bardzo! :D
Usuń