Czy tragedia, która ich łączy, pozwoli im odnaleźć własne szczęście? - przedpremierowa recenzja książki #332 - Becky Wade „Wierna Tobie”

W Wydawnictwie Dreams w sierpniu szykuje się premiera książki Becky Wade z serii Przypadki sióstr Bradford, którą według mnie warto poznać.

Książka lekka i przyjemna, którą czytało mi się naprawdę bardzo dobrze i muszę Wam powiedzieć, że nawet nie wiem, kiedy zleciały mi te godziny. Jednak zacznijmy od początku. Główną bohaterką powieści jest Nora Bradford – młoda kobieta, która po druzgocącym rozstaniu trzy lata wcześniej, wolała zanurzyć się w świat ze swoich ulubionych książek, seriali czy filmów. I naprawdę jej się nie dziwię. Jednak pewnego dnia młoda pani genealog spotyka na swojej drodze komandosa marynarki wojennej – Johna Lawsona, który zmienia całe jej życie. Mężczyzna pełen entuzjazmu, kochający wyzwania i mimo diagnozy lekarskiej, jaką otrzymał, nie zwalnia swego życia. Wręcz odwrotnie... Mimo wszystko, kiedy dowiaduje się o wspomnianej diagnozie postanawia odszukać swoją biologiczną matkę i dowiedzieć się więcej o swoim pochodzeniu. Dlatego też, postanawia on wynająć Norę, która jest dobra w swojej pracy. John wierzy, że dzięki jej pomocy uda się mu dowiedzieć coś więcej na temat swojego pochodzenia i więzi rodzinnych.

Becky Wade
Wierna Tobie
Przypadki sióstr Bradford #1
Wydawnictwo Dreams
Premiera 10 sierpnia 2018 r.

Oczywiście nie będę Wam za dużo zdradzała z fabuły, ponieważ myślę, że to jak kończy się cała historia może się – Wam moim czytelnikom – spodobać. „Wierna Tobie” jest napisana prostym, lekkim i dobrym piórem, więc podczas czytania, czas szybko ucieka i nie zauważa się ubywających stron powieści. Bohaterowie nie są bardzo skomplikowani, ale każdy na swojej karcie życia ma zapisanych wiele nieprzewidzianych i przykrych doświadczeń. Jednak te przykre doświadczenia nie przyćmiewają tych dobrych, co jest wielkim plusem. Nora oraz John nie zdają sobie sprawy nawet, jaka tragedia ich łączy i jak ona może wpłynąć na ich całe dalsze życie. Ich relacja też jest niejednoznaczna – zwłaszcza na początku, gdy wiele sytuacji jest jeszcze bardzo niepewnych. Jednak już od samego początku kibicuje się tej dwójce, ponieważ to chyba taki typ bohaterów. Oczywiście siostry Nory są tutaj ciekawymi drugoplanowymi bohaterkami, które wprowadzają wiele humoru i zamętu. Dzięki temu powieść jest idealna na taki letni wieczór.

Oczywiście utkana tajemnica i wspomniana przeze mnie tragedia przez autorkę, to też w pewien sposób zaskoczenie dla czytelnika, który po dowiedzeniu się prawdy może zastanawiać się nad przyszłością wspomnianej dwójki. Zakończenie proste, ale również zostawia nam pole do zastanowienia się nad tym, co było dalej. Oczywiście jestem też ciekawa, jak potoczą się losy sióstr Nory. W książce znajduje się też nawiązanie do filmów czy książek, ponieważ główna bohaterka jest zauroczona światem wykreowanym w jej ulubionych utworach. A jak wiecie, po przeczytaniu np. książki Słowa w ciemnym błękicie, jestem fanką książek, w których pojawiają się motywy z innych powieści.

Jeśli szukacie lekkiej, ale przyjemnej lektury to polecam Wam oczywiście nowość od Wydawnictwa Dreams. I koniecznie dajcie mi znać czy też Wam się podobała.

2 komentarzy