Gdy miłość staje się narkotykiem... – recenzja książki #241 – A. Meredith Walters „Twoim śladem”

Ta książka jest jak narkotyk. Gdy zaczyna się ją czytać, wydaje się, że to będzie nieskomplikowana opowieść o osobach, które zagubiły się w swoim życiu. Nie tylko, ponieważ to historia, która porusza bardzo poważny temat i wszystkie skutki z tym związane.

Aubrey nie miała łatwego życia, obwiniana przez rodziców o śmierć swojej młodszej siostry, postanawia zrobić wszystko, aby jej winy zostały odpuszczone. Dziewczyna studiuje psychologię i pragnie w przyszłości zostać terapeutką osób uzależnionych. Aby zrozumieć na czym polega praca z ludźmi po takich przejściach, przez najbliższe tygodnie pod okiem opiekunki uczęszcza do grupy dla właśnie takich osób. Tam poznaje Maxxa, chłopaka, który również tak jak ona nie miał łatwego życia i skrywa wiele tajemnic. Już od pierwszej chwili Aubrey wie, że ten zbuntowany i bardzo pewny siebie chłopak, chce by go tak postrzegano. Czy dziewczynie uda się pomóc chłopakowi i nie pozwoli by zniszczył sobie życie? A może są pewne sprawy, których nic już nie zmieni?

Autor: A. Meredith Walters
Tytuł: Twoim śladem
Seria: Twisted Love #1
Wydawnictwo: YA!
Strony: 478

Książka ma dwóch narratorów Aubery i Maxxa i powiem szczerze, że bardzo lubię taki podział. Zwłaszcza, że w książce ich uczucia i sytuacje, jakie mają miejsce się dopełniają i nie ma żadnych luk w fabule, która moim zdaniem jest genialna. Dlaczego? Otóż autorka poruszyła bardzo poważny problem, jakim są narkotyki. Oczywiście, temat ten przewija się w kilku powieściach NA, ale to właśnie w „Twoim śladem”, według mnie jest on opisany bardzo rzetelnie i dobitnie. Pokazane jest jak człowiek walczy sam ze sobą, aby nie wziąć znów tego świństwa lub jak próbuje tylko odbębnić terapię. Do tego wszystkiego autorka skupiła się też bardzo głęboko na uczuciach i emocjonalność bije z tej książki w każdym rozdziale. Rozdarte serce Aubery, żal rodziców i obwinianie dziewczyny o śmierć siostry, problemy Maxxa i jego brata, dla którego jest bohaterem... muszę przyznać, że wiele z tych spraw było dla mnie druzgocące.

Książka nie owija w bawełnę, mówi jak jest i pokazuje prawdę, a bohaterowie, podczas całej akcji w powieści zmieniają się na naszych oczach. Mimo że Maxx to typ buntownika, taki kozak, których niemało na świecie, to od razu przejrzałam go na wylot. W głębi duszy żałował niektórych swoich decyzji, nie chciał takim być, a tak naprawdę chciał stać się prawdziwym bohaterem w oczach brata. Czuł wstyd i zażenowanie, że nie jest na tyle dobry, by się nim zaopiekować. Z kolei Aubery przez tragedię, jaka spotkała jej rodzinę nie potrafiła sobie poradzić z tym bólem. Odepchnięta przez rodziców, starała się sama wszystko naprawić, ale przez to była też bardzo naiwna. Jednak to bardzo sympatyczna osoba i ona potrafiła dotrzeć do Maxxa. Miała też pewne założone cele w życiu, ale jak widać w jej przypadku czasem nie jest tak prosto to osiągnąć.

Czy polecam Wam „Twoim śladem”? Oczywiście. To świetna powieść młodzieżowa opowiadająca o nastoletnich dramatach. Ta książka skłania swoich czytelników do przemyśleń i dzięki niej naprawdę można wiele zrozumieć. Książka ciekawa, która bardzo angażuje czytelnika. Polecam z całego serca!

6 komentarzy

  1. Lubię książki, które pozornie wydają się niczym nie wyróżniać, a później miło zaskakują. MUSZĘ przeczytać tę lekturę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła i strasznie się cieszę, że mam drugi tom na półce :D

      Usuń
  2. Ta książka jest cudowna :D Już niedługo zabieram się za drugi tom ^^

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  3. Po Twojej recenzji jestem bardzo zaciekawiona tą książką.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo chcę przeczytać tę książkę w najbliższym czasie, bo czuję że będzie troszkę miażdżąca, ale i prawdziwa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ooo, słyszałam już wiele dobrego o tej książce i chyba w końcu się na nią skuszę :D

    OdpowiedzUsuń